Open source item tracking for all geocaching platforms

GK type icon Podróżniczka (Traditional) by AldonaH
Reference number
GK9BB6
Total distance
9792 km
Places visited
247
Born
10 years ago
Country track
(140) → (1) → (3) → (2) → (12) → (5) → (1) → (6) → (2) → (13) → (13) → (61)
Mission

Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le po­myślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, od­kry­waj. Mark Twain

Found it? Log it!
Map

Caption: [Red flag] = start [Yellow flag] = trip points [Green flag] = recently seen


0 km
7 years ago / DHJK

Na świąteczny poniedziałkowy spacer wybraliśmy się do naszego ulubionego Lasu Arkońskiego. Mimo iż to praktycznie nasze "podwórko", mimo iż ja często tu biegam, na zwykły spacer jakoś ostatnio tu zawsze za daleko. No ale jak powstał nam taki piękny trail...

To druga skrytka na naszej dzisiejszej trasie. Zlokalizowana sprawnie. Bardzo nam się podobała - jest śliczna. Zabraliśmy nic, zostawiliśmy coś dla prawdziwych księżniczek.

Dziękujemy za skrytkę i pozdrawiamy świątecznie (foto)!

17 kwietnia 2017 14:55 [#444]

117 km
7 years ago / DHJK

Na świąteczny poniedziałkowy spacer wybraliśmy się do naszego ulubionego Lasu Arkońskiego. Mimo iż to praktycznie nasze "podwórko", mimo iż ja często tu biegam, na zwykły spacer jakoś ostatnio tu zawsze za daleko. No ale jak powstał nam taki piękny trail...

Zaczęliśmy właśnie tutaj. GPS poprowadził dobrze, zaraz też wypatrzyliśmy To :) A potem wydobyliśmy ładne pudełko. Zabraliśmy żabę, zostawiliśmy pisankę.

Dziękujemy za skrytkę!

17 kwietnia 2017 14:46 [#443]

2 km
7 years ago / DHJK

Weekend w Lubniewicach i okolicach z AKT "Kroki" ze Szczecina. Po sobotnich szaleństwach rowerowych, w niedzielę spacer z rodziną i przyjaciółmi oraz zwiedzanie tego pięknego miasteczka oraz okolic. Gdy już przemieszczaliśmy się nieco dalej, wyjeżdżając z Lubniewic, podjechaliśmy podjąć jeszcze tę skrytkę.

H. znalazła ją dość szybko. W środku było totalnie mokro ale logbook tylko lekko wilgotny. Wodę oczywiście wylaliśmy, porządnie zamknęliśmy pojemnik i woreczek, ale ogólnie zostawiliśmy jak znaleźliśmy. Zabraliśmy bydgoskiego drewniaczka i zapalniczkę (o dziwo działa!). Zostawiliśmy zabawkę.

Jeśli chodzi o tytułowy obiekt to to nie brama ani mur tylko resztki wiaduktu dawnej linii kolejowej. Wyraźnie widoczny jest nasyp, na mojej mapie widać samą linię. No chyba że chodzi o jakiś sąsiedni obiekt którego nie wypatrzyliśmy.

Dziękujemy za skrytkę. A do Lubniewic musimy koniecznie kiedyś wrócić, czy to na kesze czy na kajaki (czy na jedno i drugie na raz) bo pięknie tutaj bardzo! Pozdrowienia ze Szczecina.

09.04.2017 13:40 [#442]

0 km
7 years ago / DHJK

Weekend w Lubniewicach i okolicach z AKT "Kroki" ze Szczecina. Po sobotnich szaleństwach rowerowych, w niedzielę czas na spacer z rodziną i przyjaciółmi oraz zwiedzanie tego pięknego miasteczka.

Zamek widzę że w remoncie, mam nadzieję że kiedyś da się wejść na wieżę bo widok musi być piękny.

Keszyk prosty i szybki więc znaleźliśmy z H. bez problemu.

Dziękujemy za skrytkę. A do Lubniewic musimy koniecznie kiedyś wrócić, czy to na kesze czy na kajaki (czy na jedno i drugie na raz) bo pięknie tutaj bardzo! Pozdrowienia ze Szczecina.

09.04.2017 12:30 [#441]

0 km
7 years ago / DHJK

Nie znaleźliśmy. Szukaliśmy w miejscu o którym pisał lue więc jesteśmy niemal pewni że nie ma. Znaleźliśmy za to sąsiednią skrytkę OC, podejrzewam że ostatni znalazcy też się pomylili i kesza nie ma już od dawna :(

85 km
7 years ago / DHJK

W zasadzie to szukaliśmy ukrytej niedaleko zagadkowej skrytki GC (DNF :( ) a przez przypadek znaleźliśmy tą. Oczywiście i tak się bardzo ucieszyliśmy :)

Dziękujemy za skrytkę! Pozdrowienia ze Szczecina.

09.04.2017 12:00 [#440]

119 km
7 years ago / DHJK

To był weekend off-line (brak zasięgu prawie cały czas!) i znów weekend prawie bez keszy. Wylądowaliśmy na keszowej pustyni czyli w Łowiczu Wałeckim. Może i lepiej bo okolice przepiękne i można było się w pełni na tym skupić, dać oczom odpocząć i nabrać jeszcze większej chęci na późniejsze poszukiwania.

No to choć w drodze powrotnej coś zgarniemy. Padło na drogę do Choszczna choć tym razem to nie tam był nasz cel.

Jak tylko udało nam się bezpiecznie zatrzymać nieopodal, przywitała nas swojska, intensywna woń. Coś też na nas patrzyło choć było mocno przysypane trocinami (trochę je odgarnąłem). Kesz znaleziony szybko ale prawie się potknąłem o jakieś druty.

Pojemnik niestety uszkodzony i w środku nie było logbooka więc zostawiliśmy czystą kartkę w woreczku strunowym. Przydałby się mały serwis.

Dziękujemy za skrytkę i pozdrawiamy ze Szczecina.

02.04.2017 19:15 [#439]

51 km
7 years ago / DHJK

Powrót z weekendowego wypadu do Poznania przy okazji udziału w tamtejszym półmaratonie.

Kesz znaleziony migiem bo wystawał :)

Dziękujemy za skrytkę i pozdrawiamy ze Szczecina.

26.03.2017 18:42 [#438]

79 km
7 years ago / DHJK

Przyjechaliśmy do Poznania na weekend. Głównym celem był mój udział w poznańskim półmaratonie ale przy okazji chcieliśmy trochę pozwiedzać i oczywiście pokeszować. I to pierwsze i to drugie udało się całkiem nieźle. Z keszowaniem jednak nam nie poszło :( A to jakaś demonstracja, a to tłum 11 tysięcy biegaczy, za długa kolejka po naleśniki, a to za daleko :P To była jedyna znaleziona przez nas skrytka. Zawsze to choć jedna :) A to że tuż przy miejscu naszego noclegu, prawie pod samym balkonem to osobna kwestia. No cóż, trzeba będzie wrócić i zrobić porządniejszy nalot na kesze GeoPyrskie ;)

Pojemnik ukryty w dość ciekawy sposób, jeszcze takiego nie widziałem. Byle do pierwszej burzy ;)

Dziękujemy za kesza. Pozdrowienia ze Szczecina.

25.03.2017 11:11 [#437]

156 km
7 years ago / DHJK

Znaleziona w drodze na poznański półmaraton. Poszukiwania nie były długie ale musiałem chwilę poczekać aż jeden kierowca TIRa położy się spać.

Logbook pełny.

Dziękuję za skrytkę.

24.03.2017 21:10 [#436]