Ooo.
Tutaj udało nam się być pierwszymi, chociaż na odchodnym spotkaliśmy Rzezimiecha.
Przydatna pęseta i koniecznie po zmroku latarka.
Wspólny FTF z Marinero.
RudyKot
W rozwiązywanie zagadki zaangażowanych było pięć osób.
Każda coś wymyśliła i tym wspólnym wysiłkiem udało się skrzynkę podjąć.
Dziękujemy za świetną zabawę.
RudyKot
Rano wstałem, patrzę, a tu w nocy Bejotka nowego kesza zasadziła.
Rano to jest,
tak gdzieś po pierwszej,
bo później już nie.
No i ten kesz w nocy już Wojtczak zgarnął, ale jeszcze geokrety zostawił.
No to jadę.
Nigdy nie przyglądałem się temu budynkowi, myślałem, że to jakaś rudera.
Może nie jest architektonicznie jakiś wybitny, ale odremontowany mógłby być perełką na tym blokowisku.
A po zadbaniu okoliczne drzewa mogłyby nadal służyć jako schronienie wielu zwierzakom.
Ale sytuacja zmierza zapewne do postawienia tu kolejnego straszydła.
Dziękuję za pokazanie miejsca.
RudyKot
Tak naprawdę to kolega go ma w szufladzie od 2013 roku i teraz odkrył, że go zapomniał zalogować.
Dodatkowo nie ma konta na geokrety.org, więc poprosił żebym zrobił to na swoje konto. Finalnie wrzucę go zaraz do jakiejś skrzynki i krecik wróci do gry.
Ooo.
Tutaj udało nam się być pierwszymi, chociaż na odchodnym spotkaliśmy Rzezimiecha.
Przydatna pęseta i koniecznie po zmroku latarka.
Wspólny FTF z Marinero.
RudyKot