Po pierwszym nieskutecznym szukaniu z Rzezimiechem okazało się, że obaj niezależnie zrobiliśmy ten sam błąd w obliczeniach.
Trochę to podejrzane.
Mam taką hipotezę, trochę spiskową, że ktoś nam zamienił wzór do obliczenia po pierwszym wpisie o nieznalezieniu.
Dzięki za skrzynkę.
RudyKot
Na skraju ulicy i 1.5m to określa dość dokładnie, gdzie szukać.
Natomiast pół godziny poszukiwań najpierw sam, potem z Rzezimiechem nie dało rezultatu znalezienia.
Trzeba będzie tu wrócić.
RudyKot
Ding dong.
Co to?
Powiadomienie o nowym keszu.
Marinero, przyjeżdżaj szybko, nowy kesz.
Pół godziny później na miejscu okazuje się, że Rzezimiech już tu był piechotką.
Ech.
Wspólny STF z Marinero.
Dziękujemy za skrzynkę
RudyKot
Podczas wspólnego keszowania z Marinero.
Tego wyimka długo nie mogłem namierzyć, natomiast RudaKocica od razu poznała, gdyż onegdaj często obok przechodziła.
Dziękuję za skrzynkę.
RudyKot
Znaleziona wspólnie z Marinero.
Za dawnych czasów pamiętam tu siedzibę jakichś ważniaków polityków - nie pozwalali się tu bawić w chowanego.
Dziękuję za skrzynkę.
RudyKot
Znaleziona wspólnie z Marinero.
W tym budynku było kiedyś przedszkole, którego jestem absolwentem.
Dodam jeszcze, że ukończyłem je z wyróżnieniem.
Dziękuję za skrzynkę.
RudyKot
Po pierwszym nieskutecznym szukaniu z Rzezimiechem okazało się, że obaj niezależnie zrobiliśmy ten sam błąd w obliczeniach.
Trochę to podejrzane.
Mam taką hipotezę, trochę spiskową, że ktoś nam zamienił wzór do obliczenia po pierwszym wpisie o nieznalezieniu.
Dzięki za skrzynkę.
RudyKot