Open source item tracking for all geocaching platforms

GK type icon Krzyż Partyzancki (Traditional) by keram58
Reference number
GK123B9
Total distance
9038 km
Places visited
480
Born
4 years ago
Country track
(172) → (2) → (151) → (15) → (147)
Mission
This GeoKret doesn't have a special mission…
Found it? Log it!
Map

Caption: [Red flag] = start [Yellow flag] = trip points [Green flag] = recently seen


0 km
2 years ago / borek99

Dziwnych weekendowo-styczniowych pomysłów ciąg dalszy - dzisiaj padło na Nowy Tomyśl. Po drodze przeszedłem na czerwonym świetle orientując się, że na ulicy obok są światła dopiero na drugiej stronie przejścia - uroki bycia przyjezdnym, na szczęście nikt mnie nie ścigał :P. Kesz wypatrzony błyskawicznie, bo to maskowanie już gdzieś dzisiaj widziałem, ale podobało się. Zakrętka połamana i do wymiany, ale logbook nie zamókł. Projekt 100+ zacny, sam też malutką cegiełkę od siebie już po rocznicy do niego dorzuciłem choć samej ścieżki nie mam szans zaliczyć ;)

0 km
2 years ago / borek99

Dziwnych weekendowo-styczniowych pomysłów ciąg dalszy - dzisiaj padło na Nowy Tomyśl. Tu chyba ustanowiłem rekord podchodzenia w okolicę kordów, bo wracałem tu ze cztery razy zanim w ogóle mogłem zacząć czegokolwiek szukać, bo właściciele pobliskiej posesji jak ja złość postanowili na zmianę bawić się bramą wjazdową i samochodem. Jak w końcu im się znudziło to po paru chwilach szukania, przerwanych przywitaniem z lokalnym czworonogiem, udało się kesza wypatrzyć - miejsce ukrycia dość abstrakcyjne (ale o dziwo działa, bo wnętrze suche, a kesz na miejscu), podobnie zresztą jak sam "punkt widokowy" :P

0 km
2 years ago / borek99

Dziwnych weekendowo-styczniowych pomysłów ciąg dalszy - dzisiaj padło na Nowy Tomyśl. Mam dwa podobne kesze (choć trochę sztywniejsze ;)), więc miałem trochę łatwiej i jakoś poszło - u mnie w sumie kordy jakoś strasznie od rzeczywistości nie odbiegały. Kesza zresztą widać - w sumie dziwne, że nikomu postronnemu nie wpadł w oczy. Nie wiem czy w tej lokalizacji lepszym nie byłby po prostu klasyczny mikromagnetyk, chowający się w poziomym elemencie?

0 km
2 years ago / borek99

Dziwnych weekendowo-styczniowych pomysłów ciąg dalszy - dzisiaj padło na Nowy Tomyśl. Sposób ukrycia fajny, ale strasznie przypałowe miejsce do podejmowania - ja zacząłem udawać turystę-fotografa, ale przy temperaturze około 0 i w połowie stycznia lekko to naciągane ;). Sam kosz już kiedyś widziałem z bliska wędrując na jakiś rozgrywany w Nowym Tomyślu bieg, ciekawy akcent.

0 km
2 years ago / borek99

Dziwnych weekendowo-styczniowych pomysłów ciąg dalszy - dzisiaj padło na Nowy Tomyśl. Wieża widoczna z dalszej odległości, lubię takie obiekty. Niebieskich to tu dostatek, a kordy przesunięte względem miejsca ukrycia, więc chwilę zeszło. Skrzyneczka zdaje się przeszła zmiany od oryginalnego stanu, bo można ją wyjąć bez dodatkowego narzędzia, a oryginalny (?) magnes zamiast na keszu to wylądował w jego środku (ale z boku też wie jeden znalazł) - ważne jednak, że na miejscu.

0 km
2 years ago / borek99

Dziwnych weekendowo-styczniowych pomysłów ciąg dalszy - dzisiaj padło na Nowy Tomyśl. Kesz wypatrzony błyskawicznie, ale podjęcie nie było takie proste, bo okazało się, że o tej porze to chyba najbardziej oblegane skrzyżowanie w mieście. W końcu udało się jakoś wstrzelić, dokonać wpisu w pewnym oddaleniu, a później odłożyć. Maskowanie bardzo fajne, pierwszy raz takie spotkałem. Sam kościółek na pierwszy rzut oka z takim położeniem to bardziej wygląda jak ratusz czy coś w ten deseń.

0 km
2 years ago / borek99

Dziwnych weekendowo-styczniowych pomysłów ciąg dalszy - dzisiaj padło na Nowy Tomyśl. Bramę pooglądałem w spokojnym tempie pochłaniając specjały miejscowej cukierni, ale później przy finale jakoś żadnego widzianego tam symbolu nie znalazłem ;). Po dotarciu na miejsce z mapki kesza udało się jednak szybko wypatrzyć - maskowanie znane i lubiane, trzeba było tylko przeczekać lokalsów. Otworzyć pewnie da się i bez śrubokrętu, ale z nim było łatwiej podważyć wieczko.

0 km
2 years ago / borek99

Dziwnych weekendowo-styczniowych pomysłów ciąg dalszy - dzisiaj padło na Nowy Tomyśl. Maskowanie bardzo fajne - słyszałem o takich, ale w terenie spotkałem pierwszy raz. Strunówce z logbookiem potrzebna nowa taśma - ta trzyma się na słowo honoru i może w każdej chwili odpaść na dobre.

1 km
2 years ago / borek99

Dziwnych weekendowo-styczniowych pomysłów ciąg dalszy - dzisiaj padło na Nowy Tomyśl. Z dwóch potencjalnych miejsc ukrycia typowałem oczywiście to drugie, a za podjęcie mogłem się wziąć dopiero jak starsza pani przeczytała wszystkie ogłoszenia na wszystkich tablicach dookoła kościoła :P. Sam budyneczek ładny i zadbany - przynajmniej z zewnątrz, do środka nie zaglądałem.

1 km
2 years ago / borek99

Dziwnych weekendowo-styczniowych pomysłów ciąg dalszy - dzisiaj padło na Nowy Tomyśl. Pierwsza myśl jest najlepsza, ale oczywiście ją odrzuciłem i najpierw szukałem gdzie indziej ;). Po korekcie już błyskawicznie - fajne maskowanie, takiego jeszcze nie widziałem. Sam park specyficzny - miejscami jak las, a miejscami jak bardzo fajny park, w którym w sumie to można byłoby nawet założyć oddzielną mini-ścieżkę poświęconą tylko temu terenowi.