Open source item tracking for all geocaching platforms

GK type icon Czerwona fura zamachowa (Традиционните) by wojtczak
Reference number
GK1576A
Общо разстояние
3723 km
Населени места посетен
347
Born
преди 2 години
Държава песен
(216) → (8) → (15) → (1) → (116)
Мисия
This GeoKret doesn't have a special mission…
Found it? Log it!
Карта

Caption: [Red flag] = започвам [Yellow flag] = екскурзия точки [Green flag] = наскоро видяно


111 km
преди 1 година / nieska

Kesz podjęty podczas drugiej pielgrzymki pod górkę, bo przy pierwszej odbywało się sprzątanie świata. Bardzo ładny kościół, ładne widoki, ładna mozaika. Dzięki!

преди 1 година / nieska

W drogę!

0 km
преди 1 година / borek99

Korzystając z przymusowego wolnego w związku z inwentaryzacją w pracy i sprzyjającej jak na styczeń pogody w końcu zmobilizowałem się do powrotu do Poznania, gdzie keszowanie idzie mi dość średniawo.

Idąc po kesza poczułem się jakbym był w jakiejś Kanadzie jak mnie policyjny patrol na koniach minął ;). Z keszykiem szybko i sprawnie - podmieniłem krecika na innego

0 km
преди 1 година / borek99

Korzystając z przymusowego wolnego w związku z inwentaryzacją w pracy i sprzyjającej jak na styczeń pogody w końcu zmobilizowałem się do powrotu do Poznania, gdzie keszowanie idzie mi dość średniawo.

Świetne te rzeźby! Tak jak rzadko potrafią mnie zainteresować takie elementy artystyczne tak ten był naprawdę ciekawy. Miejsce ukrycia też fajne choć można by tam i coś większego wsadzić. Logbook mocno prowizoryczny

0 km
преди 1 година / borek99

Korzystając z przymusowego wolnego w związku z inwentaryzacją w pracy i sprzyjającej jak na styczeń pogody w końcu zmobilizowałem się do powrotu do Poznania, gdzie keszowanie idzie mi dość średniawo.

Nie będę kłamał, wiedząc, że inaczej pewnie bym ją ominął, odwrotkę "rozwiązałem" w domu. Patrząc na mapę i doczytując o kluczyku domyślałem się jak może być ukryty kesz i się nie myliłem. Za to teren był już sporym zaskoczeniem - skąd w tym Poznaniu takie góry?! Keszyk bardzo fajny, jeden z ciekawszych jakie dotąd podejmowałem na GC, gdzie kesze stoją jednak na niższym poziomie niż na OC ;)

0 km
преди 1 година / borek99

Korzystając z przymusowego wolnego w związku z inwentaryzacją w pracy i sprzyjającej jak na styczeń pogody w końcu zmobilizowałem się do powrotu do Poznania, gdzie keszowanie idzie mi dość średniawo.

Kto nie ma głowie ten ma w nogach. Czy jakoś tak. Jak się nieuważnie czyta równanie i pomija jedną cyfrę to się robi z 400 metrów ekstra ;). Po zauważeniu niedopatrzenia w obliczeniach i korekcie poszło już sprawnie i bez problemu.

0 km
преди 1 година / borek99

Korzystając z przymusowego wolnego w związku z inwentaryzacją w pracy i sprzyjającej jak na styczeń pogody w końcu zmobilizowałem się do powrotu do Poznania, gdzie keszowanie idzie mi dość średniawo.

Bez problemu, keszyk na miejscu choć logbook deczko prowizoryczny. Lekko poprawiłem w miejscu ukrycia, żeby nie wystawał

0 km
преди 1 година / borek99

Korzystając z przymusowego wolnego w związku z inwentaryzacją w pracy i sprzyjającej jak na styczeń pogody w końcu zmobilizowałem się do powrotu do Poznania, gdzie keszowanie idzie mi dość średniawo.

Nie jestem wielkim fanem zagadek, więc zbierałem się do ich rozwiązywania tak długo aż zostało mi za mało czasu i przed przyjazdem do Poznania zrobiłem tylko parę sztuk. No nic, będzie na inną okazję ;). Tu akurat zadanie proste, więc nie było problemu. Na miejscu mała konsternacja, bo niedawno prowadzone były tam jakieś prace porządkowe i wycięto sporo gałęzi, więc obawiałem się, że kesza mogło wciąć, ale po chwili jednak się ujawnił - mimo że bez żadnego dodatkowego maskowania to w dobrym stanie i na miejscu

0 km
преди 1 година / borek99

Korzystając z przymusowego wolnego w związku z inwentaryzacją w pracy i sprzyjającej jak na styczeń pogody w końcu zmobilizowałem się do powrotu do Poznania, gdzie keszowanie idzie mi dość średniawo.

Sprawnie i bez problemu jak tylko udało się wdrapać na górę ;). Miejsce niezbyt przyjaźnie wyglądające, więc szybki wpis i jazda dalej

0 km
преди 1 година / borek99

Korzystając z przymusowego wolnego w związku z inwentaryzacją w pracy i sprzyjającej jak na styczeń pogody w końcu zmobilizowałem się do powrotu do Poznania, gdzie keszowanie idzie mi dość średniawo.

Kiedyś już tu przechodziłem, ale trafiłem na wyjątkowo niesprzyjające warunki i nie było szans na podjęcie. Dzisiaj w okolicy ruch prawie zerowy, więc problemu nie było i keszyk złapany od ręki