Dawno, dawno temu, gdy na świecie żyły tylko dinozaury, gady latające i pływające oraz oczywiście prageokrety......

Tak więc urwis nasz prakret to gatunek, który uwielbiał podróżować i zwiedzać ciekawe miejsca. Często bawił się przy tym i chował w przeróżne przedziwne zakamarki. Czemu to robił? Nie wiadomo, ale świetnie się przy tym bawił. Był troszkę nieśmiały jednak też otwarty na nowe znajomości. Legenda głosi, iż w jednej z niezwykłych podróży prakret znalazł w wyjątkowym miejscu pojemnik oznaczony logiem opencaching. Pojemnik był suchutki, cieplutki i bardzo wygodny....o takim zawsze marzył... Chciał w nim zostać na wieki do ostatnich lat życia, ale jego dusza podróżnika rozrywała mu duszę...Pewnego dnia został nasz urwis podstępnie złapany !!! Strasznie się bał co go spotka...Podsłuchał, iż jego straszny porywacz to jakiś pan Prakeszer...Dziwny gatunek - taki z rozbieganymi ciągle oczami, jakby ciągle coś szukał :) Prakret wywnioskował jednak z czasem, że to dobry człowiek i nie ma złych zamiarów. Troszkę z nim podróżował. Następnie ten pan Prakeszer znalazł dla naszego bohatera kolejny wspaniały pojemnik w miejscu nie mniej urokliwym jak poprzedni. Obiecał przy tym, że to nie ostatnia jego podróż i niech cierpliwie czeka na kolejną wycieczkę. Prakret podziękował z sił całych i pożegnał się podskakując przy tym wesoło. ALE EXTRA !!!!- wykrzyczał. Ze szczęścia niezwykłego prakret uronił kilka łez, które do dziś nie wiadomo w jaki sposób przybrały unikatowy kształt materialny. Jedną z nich trzymasz właśnie w dłoniach....Na dowód istnienia tego wspaniałego historycznego zwierzaka przenoś jego łzy tam gdzie pragnąłby tego Prageokret. Pozdrawiam gorąco !!!! Miłej zabawy :)))))

Opis = start = punkty trasy = ostatnio widziany