Po długiej nieobecności, pragnę poinformować, że krecik się odnalazł. Podczas urlopu w zeszłym roku, wpadł pod kanapę w jednym z lokali gdzie spaliśmy.
Niedawno krecik wrócił do nas i ruszy w drogę przy najbliższym wyjeździe. Przepraszamy za dłuższy przystanek :)
Dzięki za 4 koła. Akurat brakowało nam transportu na urlop. ;)
Niedługo się okaże gdzie krecik zostanie. Może nad morzem, a może gdzieś na podlasiu go zostawimy... :)