jedzie ze mną...

Daleko nie poszedł za to szybko :)

Niestety nie dotarł tak gdzie miał.. ale zawsze jednak kilka kilometrów dalej klapek przeszedł..

Wyciągnięty z Gluta (Świętochłowice), najprawdopodobniej powędruje w okolice Opola (tam jeszcze nie był ;D)

Klapek w Glucie :P

Jak dają to bierz... A tak naprawdę przeniosę go gdzieś w granicach śląska. PS. Nie mogę się doczekać wybudowania basenu...

tu maja wybudowac basen,ale lepiej niech nie czeka tyle

na północ

zostawiony na uroczym pszczyńskim ryneczku...