Przyznam szczerze że z Mickiewicza to zdecydowanie Konrad Wallenrod bardziej trafił w me gusta. "Dziady" bardziej zmęczyłem aniżeli z sercem przeczytałem. Może dziś po ponad dwudziestu latach byłoby inaczej?!;)
Nocny spacer, po krótkiej chorobie dobrze mi zrobił:)
Dzięki za piękną skrzyneczkę! W końcu mam komplecik;)
Podjechaliśmy z d....strony no i trzeba było kółeczka robić