A tutaj niespodzianka!
Punkt z widokiem na kesza którego podejmowaliśmy rok temu!
GEO_Koszalin, dziękuję Tobie za ta skrzynkę i lecę szukać następnej.
[2 stycznia 2022 13:35]
Wydarzenie odbyło się.
Komentarze o gównianych serwisach zabolało mnie najbardziej bo ja zaczynałem od opencaching.pl i trwałe sie z nim zżyłem. Uczestnicy "bardziej" opencaching.pl logowali ze sie pojawią juz dzień wcześniej więc nie rozumiem wzburzenia organizatora na ich widok a pokazówkę z chowaniem logboka kiedy się pojawili uważam za "nie będziecie sie bawić moimi zabawkami".
Mam nadzieje ze to tylko wygłup spowodowany niewyspaniem po sylwestrowej nocy.
Przypominając słowa pewnego keszera z Koszalina "nie ma lepszych i gorszych serwisów" keszowych...
Ze śniegiem to różnie bywa ale cos tam padało :)
Bardzo sie cieszę, ze udało nam się spotkać po raz ostatni w tym roku.
Po symbolicznym ostatnim wpisie w tym roku każdy mógł się pochwalić swoimi osiągnięciami a żale i pretensje zostały skutecznie "zutylizowane" abyśmy mogli już jutro rozpocząć nowy rok keszerski z czystym kontem!
Ze śniegiem to różnie bywa ale cos tam padało :)
Bardzo sie cieszę, ze udało nam się spotkać po raz ostatni w tym roku.
Po symbolicznym ostatnim wpisie w tym roku każdy mógł się pochwalić swoimi osiągnięciami a żale i pretensje zostały skutecznie "zutylizowane" abyśmy mogli już jutro rozpocząć nowy rok keszerski z czystym kontem!
Paweł nawiguje, Antek z tyłu uzupełnia literki a ja trzymam kierownicę.
Pierwszy etap w maskowaniu leśnym... Zwłaszcza po nocnych opadach śniegu... Rylism jak młode dziki w kartoflisku - następnym przez jakiś czas będzie latwiej - ppd kolejnymi drzewami w świetle latarek. Udało się dopiero po kolejnej analizie spoilera. Mamy TO!
Wracamy na parking, gdzie właśnie podjeżdża marmagi, który korzystając z okazji zabiera sie z nami.
Na finale poszło "gładko" w porównaniu z tym co przeżyliśmy chwilę wcześniej.
Takiej wspaniałej nagrody za cały miesiąc przyjemnego keszowania żaden z nas sie chyba nie spodziewał!
Szybko pozbieraliśmy opadłe na śnieg szczęki, dopełniliśmy wpisów i szczęśliwi ruszyliśmy w drogę powrotną!
[FTF]
Paweł nawiguje, Antek z tyłu uzupełnia literki a ja trzymam kierownicę.
Pierwszy etap w maskowaniu leśnym... Zwłaszcza po nocnych opadach śniegu... Rylism jak młode dziki w kartoflisku - następnym przez jakiś czas będzie latwiej - ppd kolejnymi drzewami w świetle latarek. Udało się dopiero po kolejnej analizie spoilera. Mamy TO!
Wracamy na parking, gdzie właśnie podjeżdża marmagi, który korzystając z okazji zabiera sie z nami.
Na finale poszło "gładko" w porównaniu z tym co przeżyliśmy chwilę wcześniej.
Takiej wspaniałej nagrody za cały miesiąc przyjemnego keszowania żaden z nas sie chyba nie spodziewał!
Szybko pozbieraliśmy opadłe na śnieg szczęki, dopełniliśmy wpisów i szczęśliwi ruszyliśmy w drogę powrotną!
No to ruszamy w drogę do nowych, ciekawych miejsc.