TFTC. Też już myślałem, że polegnę... ale jest! Tylko w jakże fatalnym stanie! Bombka połamana... część na drzewie, reszta pod... zawartość kesza zbierałem naokoło sosny... Logbook leżał niezabezpieczony, ewidentnie po przemoczeniu, ale już wysechł. Jednak stan kesza nie wróży mu suchej przyszłości!
TFTC.
Spacerek po lesie i keszyk zaliczony. Jak ja się namęczyłem z otwarciem... Jakiś Ktoś poprzycinał wieczkiem sznureczki od logbooka i bieda gotowa!
1 czerwca 2020 20:21
link
Wołczkowo-las #3
°.v.°
Mirosław (# 276 )
TFTC. Też już myślałem, że polegnę... ale jest! Tylko w jakże fatalnym stanie! Bombka połamana... część na drzewie, reszta pod... zawartość kesza zbierałem naokoło sosny... Logbook leżał niezabezpieczony, ewidentnie po przemoczeniu, ale już wysechł. Jednak stan kesza nie wróży mu suchej przyszłości!
Konieczny błyskawiczny serwis!
GK out.