14 kwietnia 2022 17:52
Kesz zimowy, widoczny z daleka, teraz ze wstydu ukrył się - śnieg go nie dosięgnie. Logbook: stan dobry.
Kesz główny, bardzo dobrze ukryty, a zimą jak suseł w norze. Jego logbook nr 3: z patyną, nieużywany - pozostaje.
POWODZENIA

14 kwietnia 2022 0:20
Keszu zrobił sobie salto, ale na szczęście nie doleciał do strumyka; wówczas trzebaby go szukać może w morzu. Tu coś się działo - może jakieś porządki na wiosnę grupy uczniaków, a może remont mosta się szykuje? Na wszelki wypadek kesz głęboko się ukrywa i dla ochrony przed wiatrem - przykrywa kamienną kołderką.

14 kwietnia 2022 10:30
Oryginał kesza nie dotrwał do pierwszego znalazcy; reaktywant - do dziś. Otrzymał nowy logbook.
Drugi, niby kesz, z niby logbookiem, z niby wpisami - dostał wpis "A KU KU!" do identyfikacji. W tym niby keszu nie dokonuj wpisu, a on pozostaje na wabia.
POWODZENIA!

18 maja 2022 14:06
Urokliwie miejsce. Kiedyś poszukiwałem tą sztolnię; bez kordów to trudne.
Sztolnia Radziecka zdobyta, znaczy kesz, i GK Storm Trooper.
TFTC

18 marca 2022 13:19
Wizyta w poszukiwaniu kreta; okazało się, że to kesz dwusystemowy i ja już tego kesza kiedyś znalazłem. A kreta ni widu, ni słychu, ani troszkę.
A sam keszu na wierzchu, pławił się w wilgotnych liściach. Aż dziw, że logbook w dobrym stanie, bo pudełko zupełnie potrzaskane.
Ewentualnie, można przynieść wiaderko od 1/2 kg kiszonej kapusty, w ramach serwisu. I na koniec tym samym kamieniem zabezpieczyć. A jeśli jest słońce, można przyjrzeć się maskowaniu - może jaki skarb się trafi? Podobno w XV-XVI w. Italczycy w tych rejonach się kręcili. Podobno jeden z nich powiedział, że czasem wiejski chłopak, co pasie krowy, rzuca za nimi kamieniem nie wiedząc, że ten kamień jest więcej wart niż sama krowa.
TFTC

Zostajemy przy pięknym oczku wodnym.

Jedziemy dalej.

Zalogowany u mnie w domu :)