Keszyk znaleziony przy okazji wieczornej wycieczki rowerowej. Już dobrych kilka razy przejeżdżałem przez ten las, ale nigdy nie zwróciłem uwagi że prócz głównej, jest to też boczna droga. Dopiero przy poszukiwaniach tego kesza ją odkryłem. Pojemnik na miejscu, wszystko ok. Tftc :-)
Keszyk znaleziony przy okazji wieczornej wycieczki rowerowej. Wszystko w porządku, a że było już po zmroku to aura sprzyjała, bo wścibskich oczu jakby mniej, no i poszukiwacz też mniej widoczny. Tftc :-)
Szybka wieczorna wycieczka rowerowa. Tak było łatwiej bez przypału podjąć kesza, no ale oka widokami nie nacieszyłem. Jeszcze tu wrócę za dnia. Kesz na miejscu i po krótkich poszukiwaniach już dokonywałem wpisu.
Krótka wycieczka rowerowa żeby zgarnąć pobliskiego kesze. Tutaj nawet w świetle latarki wypatrzyłem właściwy obiekt. Miejsce odwiedzane już kilka razy, ale albo nie myśleliśmy wtedy o keszu, albo go chwilowo nie było. Dziś sukces. Tftc :-)
Poranna wycieczka rowerowa żeby odprowadzić lubą do pracy. Ale że miałem jeszcze chwilę luźnego czasu zanim dzień się rozkręci, to postanowiłem podjechać po pobliskiego kesza. Na miejscu jakiś czujny psiak za ogrodzeniem, ale nie przeszkadzał on w podjęciu. Kesz szybko namierzony, równie szybki wpis i można jechać dalej. A nie, jeszcze fotka dębu ?
Skrzyneczka znaleziona podczas niedzielnej wycieczki rowerowej. Dosyć szybko udało się zlokalizować. Na zbiornik wodny niestety się nie napatrzyłem, bo na miejsce dotarłem już po zmroku. Logbook i sam pojemnik ok, wszystko w porządku. Dzięki za kesza.
Keszyk znaleziony przy okazji wieczornej wycieczki rowerowej. Już dobrych kilka razy przejeżdżałem przez ten las, ale nigdy nie zwróciłem uwagi że prócz głównej, jest to też boczna droga. Dopiero przy poszukiwaniach tego kesza ją odkryłem. Pojemnik na miejscu, wszystko ok. Tftc :-)