21 kwietnia 2019 14:20
Nie tylko ze śniegiem mogą być tu kłopoty; jakiś psiak przyciągnął właściciela i przymierzał się do oznakowania drzewka. Właściciel zareagował, ale kto wie, czy psiak znowu go tu nie przyciągnie. Hi, hi (hichot Černego).
Pierwszy strzał i gotowe; znowu w środku tłumu, niepostrzeżenie, na zmęczonego turystę pod drzewkiem; tylko psiak nie dał się przekręcić i chciał olać, bo uwagę tłumów to skutecznie od kesza odwracał Ćerny.
Gdyby nie ten psiak zadzierający nogę..., a zresztą, dystansu nigdy za dużo. Rekomendacja za przeżycie psiaka, za możliwość podjęcia kesza w tłumie, za przyciągającą wzrok, migotającą światłem głowę Kafki. Choć przyznam, że oczekiwałem, że ukaże jakieś swoje drugie oblicze.
T4TC
21 kwietnia 2019 13:42
Nie wszyscy przechodzący dostrzegają Embriona?!
Niedziela Wielkanocna, a z (?)urzędu obok wyszli palący; może nie przepadali za sobą - stanęli osobno i... obstawili kesza - nie do podjęcia, bo co palący może w trakcie robić z oczami - wytrzeszcz na najbliższą okolicę. I tak stwierdzam, że palenie keszerowi szkodzi - czy pali, czy nie.
T4TC
cz OP8ZD4 DC - Sikając z radości (Tradycyjna) 2019-04-21 12:49 / wallon1 api icon
21 kwietnia 2019 12:49
Zachciało mi się na widok wody, ale nie te biodra, nie ta misa i nie ten punkt siedzenia. A co z tym SMS-em?! Ja se nevim - česky film.
Śmieszne scenki miały miejsce. Najpierw grupa żeńska w wieku od kilku do kilkudziesięciu lat dość szczelnie otoczyła sikających i te starsze ręcznie sprawdzały, jak to działa. A potem jakiś chłopak zrobił zdjęcie razem z turystami, co z drugiej sikających robili swoje zdjęcia; kiedy dotarło do niego, że tamci jemu zrobili zdjęcie z sikającymi, gwałtownie zamachał ręka, zasłonił twarz i uciekł. He, he.
T4TC
21 kwietnia 2019 12:02
Bobasy wzbudzały największe zainteresowanie ze wszystkich okeszowanych prac Ćernego, choć robienia selfie tu nie zaobserwowałem; cóż, najwygodniejsze miejsce do ustawienia się blisko jest przy pupciach bobasów... i jakby to selfie wyglądało na tle gołej d... ?! He, he. A przy bujnej wyobraźni, jakby poszły wiatry? Hi, hi.
Bobasy odwracają uwagę od kesza, a z drugiej strony - widok na Wełtawę i Most Karola, tak że przy największych tłumach można podjąć kesza - na wiązanie buta, tylko dorwać się do spojlera. Wysoko sobie cenię ukrycie kesza z możliwością niepostrzeżonego podjęcia w tłumie (zamiast jęczenia - uwaga na Mugoli), stąd rekomendacja, oczywiście również za popularność wskazanego miejsca, za widoki, jak i za całokształt - pomysł ścieżki z Černym.
TFTC
29 marca 2019 15:44
Tu, mimo że już na wierzchołku, zaczęły się schody. Po pierwsze, gospodarka, no nie - gospodyni obiektu nie zaakceptowała nazwy "Pustynia Ślężańska; dla niej to "Sala Rycerska" i koniec. Po drugie, ... skontaktuję się z Ojcem Założycielem, a póki co, chyba lepiej nie wciskać kitu.
Co do kołatki, żaba jest, ale z samej kołatki został tylko mały dzyndzyk.
TFTC
29 marca 2019 12:44
Po drodze "starożytne miejsce kultu" - przydałby się tu keszu i jakaś dodatkowa informacja, dlaczego starożytne, a nie na przykład średniowieczne?
Na wierzchołku dzieciaki szalejące góra-dół - pod górkę do kościoła i powrót do grila. Musiały na Ślężę wjechać samochodami albo już się zregenerowały. Jakiś czas potem samochody zniknęły, a od strony zejścia czerwonym szlakiem słychać było okrzyki dorosłych: "Nie biegiem, tu są kamienie". I to jest pomysł: wywieźć czeredę na górę, a w dół same zbiegną.
A keszu to ma niezłe widoki: na kościół, na wieżę, na grila :)
TFTC
21 kwietnia 2019 14:20
Nie tylko ze śniegiem mogą być tu kłopoty; jakiś psiak przyciągnął właściciela i przymierzał się do oznakowania drzewka. Właściciel zareagował, ale kto wie, czy psiak znowu go tu nie przyciągnie. Hi, hi (hichot Černego).
Pierwszy strzał i gotowe; znowu w środku tłumu, niepostrzeżenie, na zmęczonego turystę pod drzewkiem; tylko psiak nie dał się przekręcić i chciał olać, bo uwagę tłumów to skutecznie od kesza odwracał Ćerny.
Gdyby nie ten psiak zadzierający nogę..., a zresztą, dystansu nigdy za dużo. Rekomendacja za przeżycie psiaka, za możliwość podjęcia kesza w tłumie, za przyciągającą wzrok, migotającą światłem głowę Kafki. Choć przyznam, że oczekiwałem, że ukaże jakieś swoje drugie oblicze.
T4TC