Niestety, muszę bardzo przeprosić (sam nad tym ubolewam), ale niestety krecik, razem z moim nowym kesze w padł mi w głęboką dziurę i niestety nie da się go już uratować (jak i samego kesza)... Jeszcze raz przepraszam, ale kret nadaje się do archiwizacji...
A jednak żyje i ma się świetnie :)