Okazało się, że najprawdopodobniej we Wrocławiu mieszkają także olbrzymy, przynajmniej tak by sugerował rozmiar krzesła, które napotkaliśmy. Z wrażenia aż schowaliśmy się pod krzaczkiem.
Ponieważ Wrocław słynie także z tego, że można spotkać tu mnóstwo krasnali, postaraliśmy się znaleźć kilka z nich. Nie było to łatwe, bo krasnale, zajęte codzienną pracą, nie rzucały się w oczy.
Kiedy już nieco ochłonęliśmy, powędrowaliśmy przez kolejny most na jedną z wrocławskich wysp.