Witam gdy zabierałam geokreta miałam ochotę zabrać go do Międzyrzecza ale stało się inaczej dziś mój syn wyjechał na zawody marszy na orientację na Dolny Śląsk i zapytał czy może tam zostawić bardzo się ucieszyłam bo pokonał wiele więcej kilometrów pozdrawiam i mam nadzieję znów spotkać jakiegoś nowego geokreta ?
1 year ago /
Agaalan alanos48
Pierwszy raz trafiłam na geokreta jestem szczęśliwa i trochę wyglupiona bo nie wiem czy wszystko dobrze zrobię zabieram go w inne ciekawe miejsce
Plan był taki, że dotrzemy na to wydarzenie. Kilka dni wcześniej robiliśmy obóz jakieś 100km wcześniej i wyczekiwaliśmy tego dnia.
Kajaków nie było, bo Odra ma Odrę albo jakieś inne cholerstwo więc organizator jest usprawiedliwiony.
Warto było przejechać tyle kilometrów aby zobaczyć nowe keszowe twarze.
Organizacja na najwyższym poziomie, włącznie z placem zabaw i chętnymi do gry w karty z aniamiau - doceniam cierpliwość.
Mam nadzieję, że jeszcze nie raz sie spotkamy na keszerskim szlaku!
Witam gdy zabierałam geokreta miałam ochotę zabrać go do Międzyrzecza ale stało się inaczej dziś mój syn wyjechał na zawody marszy na orientację na Dolny Śląsk i zapytał czy może tam zostawić bardzo się ucieszyłam bo pokonał wiele więcej kilometrów pozdrawiam i mam nadzieję znów spotkać jakiegoś nowego geokreta ?