Open source item tracking for all geocaching platforms

GK type icon Dinusiowe autko (Traditional) by iwonia1999
Reference number
GK15155
Total distance
18397 km
Places visited
145
Born
2 years ago
Country track
(92) → (1) → (62)
Mission
This GeoKret doesn't have a special mission…
Found it? Log it!
Map

Caption: [Red flag] = start [Yellow flag] = trip points [Green flag] = recently seen


4 km
7 months ago / LVXI

Widziano w fajnej skrytce.

4 km
11 months ago / Ghosku

[Geolocation] coords ±4.810987323973473; altitude: 265.3526955284178 ±3.267864440480266; timestamp: 1683242531999

159 km
1 year ago / agata_lopata

Zwiedza śląskie tereny :)

1 year ago / agata_lopata

Trochę tu poleżał, ale znowu wraca na trasę :)

0 km
1 year ago / xlud

Widziany w logu mojego kesza

0 km
1 year ago / borek99

Weekend we Wrocławiu czas zacząć - część 2, czyli wieczorne męczarnie przy tłumach mugoli. Tu w dzień nie byłem w stanie podjąć kesza, bo nie dość, że jakiś chłopak usiadł na jednej z ławek, to jeszcze po paru minutach podjechała ekipa robotników coś tu kopiących i było po zabawie. Teraz sprawnie i bez problemów, jak autor wcisnął tam magnetyka to nie mam pojęcia ;). Wymiana samochodowych GK

16 km
1 year ago / borek99

Weekend we Wrocławiu czas zacząć - część 2, czyli wieczorne męczarnie przy tłumach mugoli. Kesza widziałem już wcześniej, ale w dzień non-stop był jakiś miliard świadków, pod osłoną nocy jakoś udało się znaleźć chwilę pustki. Maskowanie rewelacja, strunówka na logbook jest już podarta (nie miałem niestety zapasówek), ale sam logbook daje radę

12 km
1 year ago / borek99

Weekend we Wrocławiu czas zacząć - część 2, czyli wieczorne męczarnie przy tłumach mugoli. W dzień nie sposób było znaleźć wolnego okienka między tłumem, teraz jakoś się udało. Z googlaniem tej serii mi nie szło, ale tę akurat udało się znaleźć w internecie

4 km
1 year ago / borek99

Weekend we Wrocławiu czas zacząć. Po zmroku miało być łatwiej z keszowaniem i tu faktycznie w dzień byłoby dużo ciężej, ale okazało się, że to miłe złego początki, bo w dość ciepły piątkowy wieczór to zdaje się cały Wrocław wyległ na ulicę i skutecznie sparaliżował moje plany keszerskie, bo gdzie nie podejdziesz t ktoś się non-stop kręcił... Tu na szczęście był jeszcze spokój, który pozwolił na spokojne macanie, bo keszyk tradycyjnie znalazł się w ostatnim sprawdzanym fragmencie. Zdjęcia obiektu już kiedyś widziałem, ale same działo na żywo miałem okazję zobaczyć po raz pierwszy

18 km
1 year ago / borek99

Weekend we Wrocławiu czas zacząć. Obiekt bardzo charakterystyczny, za to wyimek raczej mało znany - swego czasu przechodziłem i przebiegałem obok wielokrotnie, a nigdy nie zwróciłem na niego uwagi - niby to tło jakieś taki znajome, ale przed przyjazdem pomogły go odkryć dopiero internety