Dużo luźnych kamieni, za którymi można schować kesza - pomyślałem. I tak odkrywałem jeden po drugim aż doszedłem do wysokości wzroku... OMG. Spory pojemnik. Śliczny logbook, załączona mapa obiektu. Świetnie przygotowana skrytka.
Drzwi obok chyba niedawno sforsowane. Można spokojnie się dostać do środka, ale po zmroku strach trochę, więc nie wszedłem.
Świetne miejsce, dziękuję. Zostawiam kreta, coina i FAVa.
Znaleziona. Przez chwilę się bałem czy nie spaliłem lokalizacji, bo jeden mugol ruszył w moja stronę zaraz jak odłożyłem na miejsce... Ale sobie poszedł :-)
Widziany w keszu przy Dworze Szembeków.