Widziałem głuszca cień... Nie, nie widziałem :-D wgl nie widziałem głuszca... Żadnych informacji na temat ich toków nie było, weszliśmy więc i nie robić nazbyt zamieszania biliśmy pokłony niczym muzułmany do swego Allaha. Jakby ktoś na to naszedł to pewnie wpadłby w mokradła że zdziwienia :-)
Miejsce na prawdę niesamowite! Cóż za unikatowy mikro klimat! Bardzo mi się tutaj podobało :-)
Kesz niczym ubot skąpany w tafli mokradła. Kapsuła wewnątrz jednak dobrze chroni logbook :-)
Gwiazdka za miejsce i za skrzynkę! :-)
Planując dalsze kroki tuż przy domostwie zaczepił nas piesek. Powitaliśmy gospodarza a ten do nas "Szukacie logów? Dużo ludzi przyjeżdża i szuka logów". Patrzymy po sobie i nie do końca wiedząc czy on wie o keszach dopytujemy co ma na myśli. Pociągnęliśmy więc temat potwierdzając, że szukamy, a później z kontekstu rozmowy wyszło o co miłemu Panu chodziło :-) Świetna interakcja :-) dodatkowy smaczek do dzisiejszej keszerskiej włóczęgi :-)
Co do kesza, to Kuba wyprowadza nas na niezłe "manowce" :-D nazwa mówi sama za siebie - tam Nie Szury i zapewne nie płaskoziemce :-D na rejonie czuć byka, czuć kozła, logów nie było a i sosny też gołe sterczą :-D bardzo fajne urokliwe miejsce :-)
Dziękuję za przedstawienie miejsca :-) za wszystko co tu się wydarzyło i cośmy widzieli zostawiam gwiazdkę :-)
Kolejny keszyk na trasie. Skąd się tu wziął? Grzesss zna odpowiedź?
Zostawiam krecika Dziękuję za przedstawienie miejsca :-)
Z keszerskim pozdrowieniem
JohnyLambada Geocachingowy Przeworsk