Planując dalsze kroki tuż przy domostwie zaczepił nas piesek. Powitaliśmy gospodarza a ten do nas "Szukacie logów? Dużo ludzi przyjeżdża i szuka logów". Patrzymy po sobie i nie do końca wiedząc czy on wie o keszach dopytujemy co ma na myśli. Pociągnęliśmy więc temat potwierdzając, że szukamy, a później z kontekstu rozmowy wyszło o co miłemu Panu chodziło :-) Świetna interakcja :-) dodatkowy smaczek do dzisiejszej keszerskiej włóczęgi :-)
Co do kesza, to Kuba wyprowadza nas na niezłe "manowce" :-D nazwa mówi sama za siebie - tam Nie Szury i zapewne nie płaskoziemce :-D na rejonie czuć byka, czuć kozła, logów nie było a i sosny też gołe sterczą :-D bardzo fajne urokliwe miejsce :-)
Dziękuję za przedstawienie miejsca :-) za wszystko co tu się wydarzyło i cośmy widzieli zostawiam gwiazdkę :-)
Kapliczkowe trio skrywa tajemnice, skrywa także kesza. Ciekawie wykonane, z przeróżnych materiałów, w różnych okresach dziejowych.
Odnalezienie kesza nie trwało długo, choć pierwsze macanki cacanki nie dały rezultatu :-D
Nieprzyzwyczajony do takich standardów trochę kalkuluję czy do lasu wjeżdżać czy lepiej nie. Tutaj jednak nie ma potrzeby, bo śmigają tędy dziadki każdą dróżką :-D Grzesss mówi "autostrada" :-D
Mokre buty, błoto i dużo dłuższy czas na dojście. Tak to jest... Kawałek dalej była droga stabilniejsza i suchsza... Dobrze było nią chociaż wrócić :-D
Skrzyneczka na miejscu, bardzo fajny kesz :-)
Dziękuję za przedstawienie miejsca :-)
Kolejny keszyk na trasie. Skąd się tu wziął? Grzesss zna odpowiedź?
Zostawiam krecika Dziękuję za przedstawienie miejsca :-)
Z keszerskim pozdrowieniem
JohnyLambada Geocachingowy Przeworsk