Niestety obecna pora nie jest najlepsza na pogaduchy (wichry, covid i takie tam...). Kesz namierzony bez problemu i może nawet niepostrzeżenie - nie widziałem nikogo ziorającego zza winkla lub zza firanki ;-)
Pozdro dla właścicieli!
Niespodziewane spotkanie przy keszu, byłem o 3 kroki wcześniej ;-)
Mobilniak zabrany, ale oczywiście dopiero po wpisie kolegi.
Oddam dziś w nowej lokalizacji.
Zabrana. Szczegóły później.