Spotkaliśmy tego śmiesznego kreta w Nowogrodzie, teraz niech zobaczy wschód Podlasia, i fajny most kolejki wąskotorowej. Nawet miejscówka to powinna pod pasować, w końcu kret to jest przecież :D dziękujemy za przygodę, to nasz pierwszy towarzysz keszowej podróży :)
Będzie umilał życie następnym keszerom :-)