Złotówka powędrowała do Dankowa. Będą ją strzec duchy z pobliskiego mauzoleum rodziny von Brand.
Pozwoliłem sobie na zmianę woreczka, bo stary śmierdział niemiłosiernie papierosami. Wywietrzyłem, wypastowałem i pachnie teraz nowością. Mam nadzieję, że właściciel się nie pogniewa za taką samowolkę ;)