Krecik na miejscu, w keszu mu dobrze, więc na razie dałem mu odpocząć i nie zabierałem go w dalszą podróż.

czekam na zabranie

ruszam w drogę

Będę mieszkał w hotelu

Piesek pojedzie nad Polskie morze

Sto pierwszy, zostajesz w tym przyjemnym miejscu. Jeśli kiedyś coś tu przyjedzie, to wsiądź do pociągu byle jakiego i podróżuj dalej. Ode mnie to tyle, cześć!

Wizyta w Konstancinie.

W poszukiwaniach wąskotorówki w Runowie.

Nowy kesz odwiedzony.

Biurowiec w Ostrowcu zobaczony, poczuliśmy oddech komunizmu :)