Wpakowałem go kawałek dalej.

Znaleziony, zabrany i gotowy na dalszą krecią wędrówkę.

trochę u mnie poleżał, ale już jest znowu w drodze. I to w jakim wspaniałym miejscu:)

Koło śmiesznej budowli

Pod antenami.

Idzie dalej.

spotkany w ciemnym forcie , ciekawe co tam robił i kto go tam umieścił

Wyladowal w przedziwnym i strasznym miejscu ale mam nadzieje ze straszyl tam nie bedzie!

Choc zostala u tylko glowa nie przeszkadza mu to w podróżach.