FTF 8:20 Znaleziona z Paweł1000 dzięki jego wnikliwości, ok. 10m od kordów :) Dopiszę coś później.
IN: PWG, Geokret

Pogłoski o miejscu do parkowania na współrzędnych wskazanych przez Autora są mocno przesadzone, bo jeśli nawet jest tam jakiś kawałek pobocza, to zagrodzony głazami ;) Udało mi się znaleźć inne miejsce i poszedłem na kordy skrytki. Może to i strefa przemysłowa, ale po łące biegały sarenki. Ciekawie wykonany kesz poddał się szybko. Dzięki i pozdrawiam!

Sporo czasu zeszło mi na szukaniu tego kesza :) Szedłem od strony Bonarki, więc najpierw, stanąwszy nad przepaścią, zacząłem szukać w miarę krótkiego szlaku prowadzącego na dół. Poza tym zupełnie pionowym, krótkiego zejścia jednak nie było, więc trochę się nachodziłem po różnych poziomach, ale było warto, bo sceneria i umieszczone tu konstrukcje są niesamowite :) W końcu trafiłem na ścieżkę z fałszywych macew, na jej końcu jednak znów zacząłem błądzić - część terenu jest zalana i zamarznięta, trzeba było lód jakoś ominąć. Gdyby nie jednoznaczna wskazówka jednego z poprzedników, raczej nic bym nie znalazł. A tak - w końcu trafiłem na kupkę kamieni, a pod nimi - prawie utopione mikro. Pozwoliłem sobie dodać strunówkę na logbook i dołożyć trochę kamieni, coby kesz nie utonął ani nie odpłynął. Miejsce bardzo mi się podobało i tylko żałować można, że sama skrytka obecnie jest taka skromna. Tym niemniej dzięki za nią!

Bardzo przyjemnie szło się tutaj w zimowej scenerii. Nie zniechęciłem się wpisem poprzedniczki i spróbowałem poszukać kesza, chwilę wahając się tylko, czy dam radę wyleźć w ciężkich, zimowych butach. Ale dałem radę i chwila macania prawą ręką zaowocowała wyciągnięciem pojemniczka. Wszystko znim jest w porządku. Z zadowoleniem wpisałem się i odłożyłem skrytkę w to samo miejsce, choć niezbyt głęboko. Dzięki za przygotowanie tego wyzwania ;)
IN: PWG

Tę zagadkę rozwiązałem (z pomocą Googla całkiem było to przyjemne) tuż po publikacji, jakieś parę miesięcy temu, ale nie chciało mi się wtedy wybrać na finałowe kordy. Dziś nadrabiałem zaległości w tej okolicy, więc oczywiście podjąłem i tego keszyka. Współrzędne dokładne, ale że nie obejrzałem obiektu z każdej strony, to poszedłem niepotrzebnie gdzieś dalej i dopiero po chwili wróciłem, gdzie trzeba, by dostrzec bardzo ładnie przygotowaną skrytkę. Dla wysokiego - jak ja - podjęcie nie stanowiło problemu. Dziękuję i za staranność przyznaję FP.
IN: PWG

TB Hotel Bonarka - Loguję odwiedzenie, ale to właśnie w tej skrytce Geokreta znalazłem.

Jako że w tereny mocno zadrzewione i zarośnięte wolę wybierać się w porze zimowej, postanowiłem dziś nadrobić zaległości w okolicach Bonarki i Libanu. Tu poszło sprawnie, hotelowa skrytka pod oczywistym maskowaniem widoczna była już gdy podchodziłem na kordy. Ciekawy pojemnik (na szczęście nie zamarzł) i logbook z historią. Dzięki :)
OUT: Geokret
IN: Geokret, PWG