Glowny cel dzisiejszej wyprawy.Aptekczka i reperturka na miejscu, "mlodzież" Plemienna "uczciwie powymieniala" fanty (nie cebula hahah), wrzucamy GK "tancerka". Odpoczynek na mchu, wsrod zieleni...tylko ta wycinka obok..ale widac tak byc musi..Dzieki za skrzyneczke..a skoro wsrod zieleni to i zielona leci.:)
Nowy dom w środku lasu