Bardzo przyjemne miejsce. Faktycznie widać stąd staw i można dojść na wały. Dziękuję za pokazanie tej ścieżki.
In: kret.
Co do samego kreta, na do widzenia mogę stwierdzić że chyba jednak nie ma błędu w nazwie. Gość jest bardziej odwarzny niż odważny, ponieważ nie wykazał się odwagą w starciu z szerszeniami pilnującymi kesza w Brzegu Dolnym, ale za to świetnie czuł się na 11 WFDP. Czyli prędzej ma coś wspólnego z warzeniem (gotowaniem) piwa niż z odważnikami. ???
Znaleziono bez większych problemów. W sąsiednich dziurkach gnieżdżą się osy, ale to ten mało agresywny gatunek.
Logbook jest pełny, a opakowanie zastane bez zatyczki. Logbook wsadzony do strunówki, ale serwis by się przydał!
TFTC.
Krzyżówka rozwiązana, aczkolwiek mam parę drobnych uwag. Nie wpływają na całokształt, bo patrząc na przygotowanie i po logach widać że autor zadał sobie wiele trudu. To raczej małe miejsca do udoskonalenia.
Zabytkowe, piękne drzewo o dziwo nie jest pomnikiem przyrody. Obeszliśmy wokół i nie było tabliczki. Można by nieco przeredagować pytanie.
Z kolei drzewa z 2010 r. Wydaje mi się że w czasie remontu zostały przesadzone. Oczyma wyobraźni widzę je bliżej pałacu, podczas gdy teraz są tuż obok domu Szwajcara. Ale przede wszystkim zniknęły tablice pamiątkowe które zawierały na pewno datę posadzenia, nazwę gatunku i nazwy nadane tym drzewom. O ile gatunek powinien znaleźć nawet początkujący dendrolog, o tyle nadane nazwy mówiły wiele o okazji, którą drzewa mają upamiętniać. Nazywają się Katyń i Smoleńsk. Ale chyba ta informacja wraz z tablicami padła ofiarą walki politycznej?
A co do samego kesza, to musieliśmy odpuścić dokładniejsze szukanie, bo w dziupli na kordach jest bardzo aktywne gniazdo szerszeni! Odradzam jakiekolwiek próby podejmowania! Nawet nasz geokret nie odważył się zbliżyć. Może zimą spróbujemy...
Żona podjęła z konspiracją w stylu "idę na siku". Keszowe świętowanie rocznicy ślubu. ;)
Piękne maskowanie naturalne. Trzyma się świetnie. Strunówka ma trochę sfatygowany zamek, ale udało się zamknąć na szczelnie. Wewnątrz sucho. TFTC.
Warto było trzy razy pod ten most powracać i rurę z izolacją dokładnie obmacać.
Z GeoCache'u PETką podpucha to była, keszyna Weskera gdzie indziej się skryła.
Wiedzcie że pod most iść trzeba właśnie od tej strony, gdzie manewr ten jest mocno skosem utrudniony.
Dziura w rurze natomiast sama jest dość mała. Raczej bym powiedział że to była szpara.
Dzięki!