GeoKrety: 911

911

GeoKret 911 (Traditional) by G0cha
Reference Number:	GKB077
Total distance:	118687 km
Places visited:	1871
Forum links:
Country track:	(137)(3)(1)(1)(28)(10)(212)(1)(2)(2)(3)(1)(2)(1)(5)(2)(13)(2)(54)(2)(5)(1)(6)(2)(70)(5)(3)(25)(2)(1)(29)(1)(27)(1)(15)(3)(1)(1)(19)(2)(30)(1)(7)(1)(175)(2)(3)(1)(76)(5)(1)(1)(98)(1)(2)(23)(1)(6)(1)(1)(18)(1)(23)(1)(43)(3)(13)(7)(6)(1)(39)(1)(1)(2)(10)(2)(15)(1)(2)(1)(1)(1)(51)(1)(14)(1)(17)(5)(33)(1)(1)(1)(10)(1)(56)(4)(98)(1)(114)(1)(180)(2)(21)(3)(11)(1)(16)(2)(1)(25)(1)(45)
Rating:	votes: 0, average rating: 0. You can't rate this geokret.
Share on:

Comment

Altitude profile

Actions

View photo gallery (0)
Statistics

Map
Legend : = start = trip points = recently seen	Download the track as: gpx \| gpx.gz \| csv.gz

Showing items 2052 - 2003 (of 2052) :: 42 < [42 41 40 39 38 37 36] > 1


23 km	OP9NGU Skalny Grzybek (Traditional)	2023-05-12 00:18 / A walon
	Wzdłuż ścieżki ze SzklarskiejPG PKP na Hutniczą Górkę stoi co najmniej pięć kamiennych, poniemieckich słupków z rytem krzyża na głowie. Zapewne to stare słupki geodezyjne, ustawione na granicy włości. Ale też nasuwa się hipoteza, że może to słupki wzdłuż starej niemieckiej ścieżki z Osiedla Podgórze (nazwa współczesna) do środków komunikacji publicznej w Szklarskiej PG (i dzisiaj można spotkać na ścieżce niezmotoryzowanych mieszkańców osiedla), postawione kiedy zaczął rozwijać się w Karkonoszach oraz Izerach ruch turystyczny. Spoiler z tych, które lokalizuje się czasem dopiero po znalezienie kesza; tu niezbędna analiza pierwszego-extra i ostatniego-mikro planu - po prostu spoiler z tych fachowych. Zawaliłem kesza kamolem; tak na wierzchu zaraz by został wywleczony przez jakiegoś zwierzaka. Dorzucam gwiazdkę zieloną, tylko co z uprzedzeniem co do "grzybka-sławojki"?


4 km	OP9LD1 Park Miniatur Zabytków Dolnego Śląska (Other)	2023-05-01 20:12 / A walon
	Byłem w pobliżu to odwiedziłem kesza. Rzeczywiście, krzaki wycięte, jeszcze leżą wzdłuż płotu, ale można je liczyć po kępach odciętych końcówek (nie wiem, jak to inaczej opisać). Próbowałem odnaleźć ponownie kesza, ale się nie udało. Pamiętam, ile za pierwszym się naszukałem, ale wówczas krzaki stanowiły jakąś zasłonę, a tu co chwilę ktoś się kręci. Może keszu nadal wisi, ale też możliwe, że po wycięciu krzaków i doświetleniu "żywopłotu" został wypatrzony od wewnątrz posesji. Jakby co, trzeba nadal szukać oryginała.


0 km	GC38BJ2	2023-05-01 18:26 / A walon
	1 maja 2023 18:26 Krety? Pewnie u umarlaków. Nikt kretów nie widział, nikich nie zauważył, że je wcięło. A jak kiedyś przyjdą archeolodzy i znajdą kesza? To się wpiszą ;-). TFTC


9 km	OP574D Szubienica na Straconce; Miłków (Traditional)	2023-05-01 18:01 / A walon
	Ten keszu nauczył się chłeptać i znowu ma basen; chyba to już wodoholik. Nowy pojemnik - nowe życie; zobaczymy, czy będzie pić. Tylko należy dobrze go zakręcać!!!


3 km	OP9NTA Jaskinia pod Krzyżną (Traditional)	2023-05-01 15:16 / A walon
	1 maja 2023 09:08 Znalazłem PETĘ - 'grubą bertę', ale pustą, a wszystko dlatego, że się tu wszystko pokiełbasiło. Opis... a może? No tak, przypomniała mi się geografka-wychowawczyni ze średniej, jak powtarzała, skąd bierze się nazwa wiatru np. 'zachodni'. A jeśli dla określania komnat i sztolni bocznych jako lewa czy prawa punktem odniesienia jest człowiek uciekający ze sztolni w warunkach zagrożenia? Spoilerowy rzut okiem w tym ujęciu i keszu wyhaczony w jednej chwili, a opis okazuje się zgodny z rzeczywistością. A już myślałem, żem... Guliwer na kacu ;-). Sprawdzę w kesz-bazie i uzupełnię wpis; chyba wyjdzie na to, że jednak nie na kacu. Ale jak ja tego Guliwera rozpracuję ;-)?! TFTC


0 km	OP820U GDKJ - Grób Kapelana (Traditional)	2023-05-01 13:44 / A walon
	1 maja 2023 13:44 Kesz na widoku; widać nikt obch tu nie zagląda. A kret? Ruszył w świat na własną łapę; przecież nie będzie pod grobem kopać! I tak go wcięło. TFTC


0 km	OP9FBA Skały przy Krzyżówce (Traditional)	2023-05-01 12:42 / A walon
	1 maja 2023 Przyszedłem po kreta i jest, za to nie ma logbooka. Może kret go wtrząchnał, ale wtedy by uciekł. A może pomyślał, że ja tak pomyślę i został ;-). TFTC


3 km	OP093F Zamek Bolczów (Traditional)	2023-05-01 11:56 / A walon
	1 maja 2023 11:56 Keszowi daleko do spoilera, a gdzie spoiler - nie wiadomo. A tajna furta, a kret?!!! Co się dzieje? Spoiler się nadbudował, kesza z wrażenia na drogą stronę "okna" rzuciło, furta zamurowana, a kretu pewnie przy okazji kota pogonili. Tak, keszu długą historię ma, a współczesność burzliwą. TFT


25 km	OP9NTA Jaskinia pod Krzyżną (Traditional)	2023-05-01 09:07 / A walon
	1 maja 2023 09:08 Znalazłem PETĘ - 'grubą bertę', ale pustą, a wszystko dlatego, że się tu wszystko pokiełbasiło. Opis... a może? tak, przypomniała mi się geografka-wychowawczyni ze średniaka, ile razy powtarzała, skąd bierze się nazwa wiatru np. 'zachodni'. Spoilerowy rzut okiem i keszu wyhaczony od razu. A już myślałem, żem... Guliwer na kacu ;-). Sprawdzę w kesz-bazie; chyba wyjdzie na to, że jednak nie na kacu. Ale jak ja tego Guliwera rozpracuję ;-)?! TFTC


3 km	OP9L6R Białe Skały (Other)	2023-04-21 01:17 / A walon
	Kesz znaleziony. Pełny wpis... w drodze ;-). Póki co... logbook już wysuszony, nowy pojemnik z DWIEMA zakrętkami, a sam kesz przeniesiony w pobliże kolejnego najbliższego "bladego drzewa", tak dla bezpieczeństwa - otóż, znalazłem kesza w szczelinie pod skałą przysłoniętego małpką po wódce, a w otoczeniu odnotowałem wiele kawałków szkła z pobitej większej butelki Widok na Szrenicę piękny. Zwyczajne kociołki wietrzeniowe niezwyczajne: trzy kaskadowe z "wylewkami" (podobne są na Chojniku), ale najniższy to już ewenement - z "zadaszeniem", co "pasuje" do teorii wietrzenia mrozowego, a południowa ekspozycja skały tylko intensyfikowała procesy wietrzenia. Skałka stała się miejscem obserwacji pierwszego wjazdu pociągu na stację SzPG dla tych, którzy nie zmieścili się na peronach. Aż dziw, że dziś tak niewielu keszerów tu zagląda. TFTC


7 km	OP83RM GDKJ - Zbójeckie Skały Szklarska Poręba (Traditional)	2023-04-12 10:30 / A walon
	10 kwietnia 2023 10:30 Keszbryk należy zostawić na stacji PKP, ostatecznie na przygotowanym miejscu tuż za przejazdem kolejowym. Keszu na miejscu, ale coraz lepiej wkitrany. A kret?!!! Polazł gdzieś; na punkcie widokowym też go nie ma. TFTC


1 km	GC9WGYP	2023-04-10 17:09 / A walon
	10 kwietnia 2023 17:09 W drodze powrotnej z Owczych, zahaczyłem o Skalną Bramę, idąc na przełaj - oj, działo się. Keszu - stan bardzo OK. Do tego skałki malownicze. Tu jest tak dziko, że jakiś dziki zorganizował stałe miejsce na ognisko. TFTC


4 km	GC642DA	2023-04-10 16:08 / A walon
	10 kwietnia 2023 16:08 Keszu dał się podjąć; pokrowiec musi poczekać na odmrożenie - na spłynięcie lodospadu. W logbooku, jak się dobrze poszuka, znajdziesz miejsce na wpis - bractwo keszerskie to w logbookach czasem takie jasie-wędrowniczki ;-). Ostatnie sople płaczą; większość już na ziemi, kilka spadło tuż przy keszu. Widoki niezłe, ale nie ustaliłem, czemu to Owcze Skały, a nie Kurza Grzęda. TFTC


0 km	GC77NBY	2023-04-10 13:51 / A walon
	10 kwietnia 2023 13:51 Co ja się tu nahledałem ;-), z tej, z tamtej, z boku i od góry, i nic. A ślady na śniegu wyraźnie wskazywały na miejsce ukrycia. W końcu odpuściłem. W drodze powrotnej jeszcze raz zajrzałem, a zacząłem od zdjęć w logach. Dobrze, że Czechu fotkę wstawił; wiadomo, co szukać i... kurcze, on tego kesza to domaskował, a narzędzia już nie zostawił!!! W końcu jak ustaliłem, gdzie pies pogrzebany, właśnie zaczęły się pielgrzymki piesze trasą biegową obok - wielu ludzi nie lubi tłumu (jakby sami go nie robili) - dziś poruszali się w grupach 'interwałowych': co jedna minęła kesza, natychmiast z 'samolotu' pojawiała się następna. W końcu trzeba było postawić na ignorkę. A śnieg mokry, ciężki i twardy jak beton, jak w lawinisku. W keszu obecny TB. TFTC


1 km	GC77NCV	2023-04-10 13:22 / A walon
	10 kwietnia 2023 13:22 Logbook OK; keszu czeka na keszerów. Ale tu rozorane dookoła!!! Chyba nie w związku z zakładaniem geościeżki ;). TFTC


0 km	GC77NBM	2023-04-10 12:26 / A walon
	10 kwietnia 2023 12:26 Tym razem śnieg się przydał; ślady wskazały kesza :-). Tym razem już prawie wszystko OK. Tylko logbook nieco wilgotny i skończyło się miejsce na wpisy - dołożyłem się do ostatniego wpisu, już na okładce. POTRZEBNY SERWIS - nowy logbook. TFTC


0 km	GC77NB8	2023-04-10 12:11 / A walon
	10 kwietnia 2023 12:11 Tym razem drzewo jest, ale dziura 'zarosła', zakrętka cała, ale logbooki prawie już zplupowane od nadmiaru wody. Co się dzieje? Aaaa, kret wyparował; muszę go 'zarchiwizować'. SERWIS NIEZBĘDNY. Ale jak uszczelnić pojemnik? TFTC


131 km	GC77NAD	2023-04-10 11:51 / A walon
	10 kwietnia 2023 11:51 Drzewko ścięte, zakrętka rozwalona, logbook to już pulpa; wpis w logbooku prowizorycznym. Ale lubię to maskowanie. POTRZEBNY SERWIS! Bez co najmniej krzyżaka niewiele się tu zrobi. TFTC


138 km	GC5JA8G	2023-04-05 20:07 / A walon
	5 kwietnia 2023 20:07 synchro z OC 16 sierpnia 2017 Nawet nie wiedziałem, że tego kesza zaliczyłem. Podjazd do podnóża górki, a tu pole kukurydzy. Ścieżka przez kukurydzę wyściełana "liśćmi" z kolb kukurydzy - było tu wielkie żarcie. Keszu podjęty bez użycia natury, z ziemi - ręką z miejsca "gdzie ręką nie sięga" - może keszu zmienił miejsce w trakcie reaktywacji? W środku pudełka wilgotno. A w ogóle, coś w tym miejscu jest intrygującego, a do tego "1" w dacie jak pokręcona litera "J", albo "9", resztki "metalowej koszulki" na kolumnie, z zaciekami sugerującymi użycie miedzi, w końcu, stukanie w obiekcie ukrywającym kesza - żeby to padając przypadkiem kogoś nie przygniotło. I nieskończone pola kukurydzy dookoła. TFTC


0 km	GC84XZA	2023-04-04 13:52 / A walon
	4 kwietnia 2023 13:52 synchro z OC z 17 kwietnia 2022 15:25 Oj, naszukałem się; ale skąd mi się wzięła ta podpowiedź: 'przy pniaku'? Kesz przypadkiem odnaleziony, kiedy w ramach oddechu od poszukiwań akurat obiektem ukrycia kesza się zainteresowałem. I wtedy sprawdziłem właściwą podpowiedź - też by zamieszała. A co do kontrowersji, pogadałbym z leśniczym z tego lasu. Kiedyś jeden na podkarpaciu zaprosił na zbieranie jagód; akceptował użycie maszynek do zbierania!!! Wyjaśnił, że w jego lesie jagodziny rozrastają się jak chwasty i zagłuszają jakieś cenne roślinki ze ściółki. TFTC


475 km	GC84XZC	2023-04-04 13:09 / A walon
	4 kwietnia 2023 13:09 synchronizacja z OC z 17 kwietnia 2022 15:49 Dorzuciłem logbook zapasowy - to ten suchy. GK 'Dzieci ofiary wody' ruszył w drogę. Miejsce o tej porze roku dość klimatyczne; woda brązowa, jakby przygotowana do produkcji szkockiej; komarów ani śladu, strzyżaków nawet na lekarstwo brak; jeszcze tylko przydałaby się jakaś chociażby mikro-ławeczka ;). TFTC


462 km	GC49F8Y	2023-03-11 21:38 / A walon
	*zaległy wpis z 24 lipca 2018? Najlepiej byłoby podejmować na 'pijanego zalegającego', no ale tu nie budka z piwem. Kamieniarz naprawiający nagrobek powiedział, że płyty z kółkami przy grobowcach zasłaniają wejścia do krypt grobowych. Dziś już nie udziela się zezwoleń na takie groby. A "mini-autobus" z zabezpieczonymi siatką oknami, stojący pod murem po lewej stronie cmentarza to dzisiaj warsztat grabarza, a kiedyś - mobilny, wojskowy, polowy warsztat naprawczy; oprócz narzędzi i sprzętu naprawczego, były w nim koje do spania dla żołnierzy. TFTC


282 km	GC9PPJ9	2023-03-10 12:00 / A walon
	10 marca 2023 12:00 Kesz na widoku; widać nie zaglądają tu speleolodzy ;-). GK Rycerski Czyn - wcięło go. A może do Australii ruszył?! TFTC


342 km	OP9K8Z krzyż polny (Traditional)	2023-02-27 17:38 / A walon
	cały wpis dokonany w dn. 27 lutego 2023 21 października 2022 16:10 Drive-in asfaltowy od Zimnodołu; od Działów prowadzi szutrowa ścieżka rowerowa. W trakcie poszukiwań zauważyłem kobietę, która przykucnęła w polu od strony Zimnodołu, jakieś 70 m od krzyża. Wyraźnie przyglądała się temu, co robię. Dalsze moje poszukiwania 'na niedoświadczonego ogrodnika' robiącego porządki. Kiedy dotarła, rozpoczął się tajfun porządkowy - np. irysy sprzed betonowej płyty, które dopiero co przeglądałem, zniknęły z powierzchni ziemi. By przeczekać czas tajfunu, zacząłem przeglądać 'krzaki'. Wyciągnąłem m.in. połamaną nogę od ławki. Kobieta była zaskoczona, ale potwierdziła, że tu była taka ławeczka. W końcu zapytałem wprost, czy znalazła kiedyś przy krzyżu plastykowe pudełko albo słoik, z papierową książeczką do zapisów. Odpowiedź była negatywna. Ona ostatni raz była tu w maju (czyli kesza jeszcze nie było), ale na Matki Boskiej Zielnej porządki robiła inna kobieta (mogła uprzątnąć połamaną ławkę oraz kesza). Kobieta była zainteresowana keszingiem, a problem był z wyjaśnieniem, co to jest logbook i po co. Na koniec okazała swoje ukontentowanie, że są ludzie, którzy interesują takim obiektem, jakim ona się opiekuje, abstrahując od wiary (nie pytała, czy keszerzy są wierzący) - ucieszyła się z tego, że są ludzie, którzy mogą tu przyjść nie po to by niszczyć. REAKTYWACJA Najwyższa zielona, z tyłu; mikro, nie całkiem mikra. Oczywiście, ostateczna decyzja należy do właściciela kesza. TFTC 27 lutego 2023 11:51 Nie wpisałem się wcześniej do logu. Wysłałem wtedy zapytanie o zgodę na reaktywację, czekałem na odpowiedź i... o sprawie zapomniałem. @Szymaniukkk, jeśli udostępnisz adres e-mail używany na OC, prześlę ponownie tamto zgłoszenie, chyba że to będzie konto z onetu albo vp; dopóki używałem konto onetowe (jak się okazało, zhakowane), zgłoszenia przez formularz dochodziły losowo. Dziś, skoro nastąpił ciąg wydarzeń, loguję wpis i czekam na jakąś decyzję. ●prośba o zgodę na reaktywację


43 km	OP9243 #- Kotlina Turoszowska pieszo lub rowerem (Traditional)	2023-02-20 18:34 / A walon
	9 września 2021 16:08 (zaległy wpis) Samochodem dookoła Kotliny Turoszowskiej nr 3 \| 8/9//72 Podejmuję samochodem 6 nowych keszy w pn. cz. Kotliny Turoszowskiej oraz 3 które zmieniły miejsce pobytu. Odwiedzę ponownie miejsce trójstyku granic. W pierwszej wersji to był modrzewiowy keszu na Guślicy; nie udało się go znaleźć. W dodatku dalsza trasa: zejście do drogi asfaltowej okazała się piekielną mordęgą, z naruszeniem terytorium Czech. Trzeba przyznać, że wytyczał piękny odcinek, poza asfaltowym traktem. Krótki postój przy bramie wjazdowej do kopalni. Trochę ludzi, bez zamieszania, trudno powiedzieć, na co czekają. Dobry widok na pustynię dołu kopalni i elektrownię Turów. Keszu nakryty; maskowanie nieco zapracowane. TFTC


38 km	OP9MN4 Wysoki Kamień (Traditional)	2023-02-16 19:37 / A walon
	16 lutego 2023 14:53 To mógł być ostatni słoneczny dzień keszowy w lutym; od jutra w dzień leje, w nocy niewykluczony przymrozek - trzeba było skorzystać. Kordy i spoiler w "dziesiątkę", tylko trzeba było kopać - nie lubię zakopków, ale pierwszy raz grzebałem w śniegu. Wykopałem kawałek gresowej płytki podłogowej i dwa kawałki szkła z pobitej butelki; położone były ok. 20 cm poniżej poziomu ukrycia kesza. Zatem kopać nie za głęboko, jakimś narzędziem i w odpowiednich rękawiczkach. Kesz jest wciśnięty w zagłębienie w ściance skały, co najmniej 20 cm nad poziomem czegoś tam. Kamienia maskującego brak - musiało coś się zmienić pod naporem śniegu. A jak ten się stopi, keszu chyba znajdzie się na widoku, mając sam niezły widok. Może też zlecieć. Dziś, przy sporym poziomie śniegu, nie było co wymyślić na poczekaniu. Za skałką ze spoilera punkt widokowy na Karkonosze; te dziś były piękne, tylko z leciutkim 'przemgleniem zimowym'. W drodze powrotnej spotkałem faceta ubranego w moro jakby puchowe, a na to miał nałożony biały, dość przylegający fartuch (? maskujący), długi gdzieś do połowy łydki. Na prawym ramieniu zawieszona broń palna długa; kiedy mnie mijał, rzuciłem okiem - to nie była klasyczna dubeltówka: kolba powyginana/profilowana, duża kołowa muszka wyraźnie 'odstająca' od lufy, całość stosunkowo krótka - to mógł być sztucer, czyli karabinek myśliwski z krótką, gwintowaną lufą. W lewej ręce niósł kilka drewnianych drążków chyba łączonych przegubowo na końcach (?stelaż do osłony-parawanu maskującego). Facetowi towarzyszył pies poruszający się przodem, bez smyczy; musiał być ułożony - zareagował na jakąś sygnałową komendę i z wyprzedzeniem zszedł mi z drogi wskakując w głębszy śnieg. Całe to spotkanie wydało mi się dość irracjonalne. Facet z bronią długą, wędrujący szlakiem turystycznym (czy to legalne?) na godzinę przed zmierzchem, w kierunku gdzie nie ma bydynków mieszkalnych (? 'prywatny mieszkaniec' schroniska-bufetu na Stogu Izerskim). Bo chyba z psem nie chodzi się na nocne czuwanie na dużego zwierza? Wieczorem, bez psa, na upatrzone wcześniej lub przygotowane 'miejsce zanęcania' - a owszem; byłem kiedyś w górach nausznym świadkiem z niedużej odległości, ale wszystko było logicznie zorganizowane i bezpieczne dla przypadkowego 'off-szlakowego' turysty.


6 km	GC8C7G6	2023-02-10 12:36 / A walon
	Synchro z OC 18.09.2019 oraz 05.08.2022 Pieszo dookoła Kotliny Turoszowskiej I-7/14//7 kiedyś pieszo... Wędruję pieszo dookoła Kotliny Turoszowskiej, bez plecaka, za to z wózkiem transportowym - póki co, w kierunku prawoskrętnym. Dużo czasu na rozglądanie się i analizowanie tego, co się zobaczy, ale przede wszystkim na poznawanie ludzi. Tu przy keszu stał leśniczy i czekał na wozaka by sprawdzić wywożone z lasu drewno. Wyjątkowo rozmowny, wielki pasjonat lasu - ciekawie opowiadał o lesie, o zwierzętach. Swoją wiedzę praktyczną o lesie poszerza studiami zaocznymi o wiedzę teoretyczną. Drugą jego pasją jest myślistwo. Potrafił wyjaśnić, dlaczego myśliwi wykładają przysmaki dla zwierząt pod amboną, jak w praktyce wzmacnia się 'pulę genową zwierzyny płowej', jak jelenie ratują rosnące na leśnych polanach kwiaty chronione. Zapytany o zagrożenia dla ludzi w okolicznych lasach (wilki, dziki, borsuki, żmije) stwierdził, że stwarza je dwunożne zwierzę wyrzucające śmieci w lesie, a jak wyrzuca w dużych ilościach nieużyteczne części samochodowe, lepiej ominąć go z daleka. Wozaka ni widu ni schłychu, to opowiedziałem mu o swoim hobby - o keszingu: jak powstają kesze, gdzie się je ukrywa w lesie, jak szuka i wpisuje znalezienie, a to na przykładzie kesza #67. Jak zrozumiał, że wziął udział w keszowaniu, zaśmiał się. Widać było, że zaakceptował keszing w swoim lesie. dziś keszbrykiem... Keszu na miejscu. Widać po nim lata minione, deszcz, śnieg, mróz i słońce, ale trzyma fason. TFTC


127 km	GC9EVWQ	2023-02-10 00:10 / A walon
	Synchro z OC 19.09.2019 Pieszo dookoła Kotliny Turoszowskiej II-12/15//28 Wędruję pieszo dookoła Kotliny Turoszowskiej, bez plecaka, za to z wózkiem transportowym - w kierunku lewoskrętnym. Dużo czasu na rozglądanie się i analizowanie tego, co się zobaczy, ale przede wszystkim na poznawanie ludzi. W drodze do kesza spotkałem górnika emeryta z kopalni Turów. Pracował... pod ziemią, w sztolniach... technicznych. To było bardzo niebezpieczne, ale i lepiej płatne. A licealistka w 'grecienowym' wieku przedstawiła opinię na temat zagrożenia środowiska przez elektrownię, że nie stanowi większego zagrożenia (?!). Czy technologia poszła już tak daleko? A może indoktrynacja i uzależnienie lokalnej społeczności od 'wielkiego', jednego pracodawcy. Fakt, drugi dzień wędrówki, a nie ma odczuwalnych problemów z oddychaniem. A kiedyś elektrownia Turów, wspomagana przez czeskie i niemieckie elektrownię, o mało nie doprowadziła do rozpadu lasòw w Izerach. TFTC


16 km	OP89H1 PROJEKT ODERSTELLUNG / 642 (Traditional)	2023-02-08 03:07 / A walon
	Znalezienie. Pełny wpis po powrocie. 22 września 2022 13:48 Hajzlel niemożebny. Półka z rozbitego bloku betonu - jest; pod nią dziura-zagłębienie w betonach. Pod kamieniami przykrywka i wtorek foliowy, i to wszystko. Niebezpiecznie i nieprzyjemnie; bunkier w większości zarośnięty. REAKTYWUCHA Już po powrocie zauważyłem, że keszu ma spoiler, który mi się wcześniej nie wgrał do aplikacji, a przedstawia charakterystyczne miejsce, ktòre zapamiętałem. Moje 'znalezisko' jest na przeciwległej ścianie bunkra. Zatem zmieniam 'znalezienie' na 'notatkę'. Pozostaje problem z postawionym reaktywantem (jest opisany). Tych, którzy się na niego natkną, informuję, że należy znaleźć oryginała dla zalogowania znalezienia. TFTC


0 km	GC7JP23	2023-02-02 07:14 / A walon
	Synchro z OC 05 maja 2017 Poszukiwania bunkra trwały dłużej niż samej rury; choć krzaki i drzewa jeszcze się nie zazieleniły, to z kolei maskujące rurę liście jesienne jakby odpuściły. Ta była dość widoczna, a keszu łypał niebieskim okiem (domaskowane po). Mam stosunek ambiwalenty do szukania rury, a to wpływ zamieszkiwania blisko Czechów - ich to już by zbulwersowało; u nich się "hleda". TFTC


0 km	GC7JP21	2023-02-01 23:18 / A walon
	Synchro z OC, 6 maja 2017 Bunkier zalany, na pół kalosza. Nic nie pływa na powierzchni, a w brei niewiele co widać. Jeśli kesz jest typu tego z B736, mógł nie przetrwać. Zostawiam w wyjściu awaryjnym logbook zastępczy w strunówce. TFTC


1 km	GC7JP1W	2023-02-01 23:08 / A walon
	Synchro z OC, 6 maja 2017 Keszu trochę poturbowany, przeżył to dzielnie. A okolica bardzo urokliwa. TFTC


0 km	GC7JP1M	2023-02-01 22:59 / A walon
	Synchro z OC, z 6 maja 2017 Już teraz trudno bunkier znaleźć, a jak zielenina się rozrośnie - będzie piekło. Ale jakie tu rosną liany, na trzy kciuki; po takich być może można by było już się wspinać. A wejście na dziś do bunkra bardzo śliskie, a lecisz wprost na sterczące pręty zbrojenia. OSTROŻNIE. A keszu też nie łatwo dorwać; podpowiedź przewrotna. A wypatrzyłem skubańca dopiero ze ślizgawki (nie wiele brakowało bym zjechał). A piramidka z odłamków betonu to z keszem nie ma nic wspólnego - to tak dla odprężenia. A z ciekawostek to tu jeszcze stalaktyty wyrastające z nacieku kurtynowego - niezłe, rzadko spotykane. TFTC


1 km	GC7JP1T	2023-02-01 22:50 / A walon
	Synchro z OC, z 1 maja 2017 Dolarpitin w końcu się obudził i pognał szukać jeżyka. Szybko poszło choć po wodzie. A co znalazł? Sam nie wie. TFTC


1 km	GC7JP1Q	2023-02-01 22:41 / A walon
	Synchro z OC, z 1 maja 2017 Tym razem był problem z dotarciem; wyspa bunkra była na środku morza zboża. Dobrze, że jeszcze nie wyrosło i dało się przejść bez zniszczeń. Ale jakby się trafił właściciel tego interesu, byłby problem. A przy okazji spłoszyłem sarnę, która tu żerowała; takiej to dobrze, ma nie dylematów, no chyba, że ktoś zacznie do niej strzelać. Dolarpitin jakby się budził, ale nie ciągnąłem go z sobą na przez zboże. TFTC


3 km	GC7JP1K	2023-02-01 22:26 / A walon
	Synchro z OC, z 6 maja 2017 To był najszybszy i najprostszy do podjęcia kesz, choć rzucił na glebę. Czy to może z powodu silnej koncentracji z tytułu złych opinii o gospodarzu, Właścicielu bunkra? A szczegółów miałem się już zaraz dowiedzieć, w tym o jego wrednym psie Putinie (ma trudnego psa, który tak się wabi). TFTC


27 km	GC7JNZM	2023-02-01 21:01 / A walon
	Synchro z OC z 1 maja 2017 Szybko poszło i Dolarpitin przystąpił do badania wytrzymałości kopuły obserwacyjnej. TFTC


2 km	GC7HQG3	2023-01-27 23:58 / A walon
	Zaległy wpis z 31 października 2017 13:33 Znalazłem, w "wyjściu awaryjnym" do Odry. Wygląda na nieoryginalne miejsce. TFTC


0 km	GC7HQF9	2023-01-27 23:29 / A walon
	Zaległy wpis z 31 października 2017 10:15 Ostał ci się ino, ostał ci się ino, ostał ci się ino... pudełko i kamień maskujący - co za ludzie?! Logbooki wtranżalają? Wszystko odtworzone tylko "deszcz" z sufitu bunkra trochę nowy logbook zamoczył - niestety, to był ostatni, który miałem przy sobie. TFTC


1 km	GC7HQFD	2023-01-27 23:21 / A walon
	Zaległy wpis z 31 października 2017 9:50 Trochę mokro w środku, a ślimorki się cieszą. Byle do wiosny. TFTC


0 km	GC7HQFW	2023-01-27 23:13 / A walon
	Zaległy wpis z 31 października 2017 07:52 Kesz bez problemów. Fajna okolica, przystań z łodzią, postawione tipi, miejsce na ognisko; nieźle lokalni wykorzystali nadodrzańskie łęgi do stworzenia uroczego miejsca na wypoczynek i rekreację. TFTC


0 km	GC7HQFR	2023-01-27 23:08 / A walon
	Zaległy wpis z 31 października 2017 08:26 Kabelek jest, i to poniemiecki, a obok jest też i keszu. Tyle że to REAKTYWANT, świeży, jak spod igły, z własnym kabelkiem. Lekka konsternacja, może oryginał gdzieś w innej dziurze siedzi - przeniósł się, bo miał dosyć towarzystwa kabla? W bunkrze trochę stalaktytów do obejrzenia. A jaki niesamowity świt; od wschodu słońca już trochę minęło, ale dopiero teraz zaczyna przebijać się przez poranne mgły. I tysiące pajęczyn obwieszonych koralami porannej rosy. Tak, to jest właśnie to, po co warto tu przyjeżdżać. TFTC


0 km	GC7HQFR	2023-01-27 23:02 / A walon
	Zaległy wpis z 31 października 2017 08:26 Kabelek jest, i to poniemiecki, a obok jest też i keszu. Tyle że to REAKTYWANT, świeży, jak spod igły, z własnym kabelkiem. Lekka konsternacja, może oryginał gdzieś w innej dziurze siedzi - przeniósł się, bo miał dosyć towarzystwa kabla? W bunkrze trochę stalaktytów do obejrzenia. A jaki niesamowity świt; od wschodu słońca już trochę minęło, ale dopiero teraz zaczyna przebijać się przez poranne mgły. I tysiące pajęczyn obwieszonych koralami porannej rosy. Tak, to jest właśnie to, po co warto tu przyjeżdżać. TFTC


21 km	GC7HQFH	2023-01-27 22:51 / A walon
	zaległy wpis z 31 października 2017 09:14 Za framugą, czyli tam, gdzie oprócz keszera nikt nie wlezie. I tak keszu ma zapewnione bezpieczeństwo. Tylko logbook jest nieco wilgotno, ale dobrą minę robi. Co za widoki na Odrę spowitą mgłami, pajęczyny - kroplami rosy i trawy na oblanej ze wszystkich stron wodą kępie - jakby srebrzyste, czyżby przyszronione? TFTC


3394 km	GC8QNKH	2023-01-25 14:48 / A walon
	30 września 2022 13:50 Drive-in pod sam bunkier, kesza znaleziony bez problemu - i to ma być hard-core? Dobrze, że nie trzeba strzelać. TFTC


3347 km	GC1N166	2023-01-22 20:26 / A walon
	27 listopada 2022 11:30 Na podstawie spoilera z OC odnalazłem kesza z GC, ponieważ oba pokazują ten sam obiekt. Dorze, że kesze zostały ukryte w różnych miejscach. Podobno we mgle Bosque Fanal prezentuje się niesamowicie i magicznie. My mieliśmy piękne słońce - drzewa były niesamowite, a krajobrazy magiczne. TFTC Based on the spoiler from the OC, I found the cache from GC, because both show the same object. It's good that the caches were hidden in various places. Apparently, in the mist, Bosque Fanal looks amazing and magical. We had beautiful sunshine - the trees were amazing and the landscapes magical.


14 km	GC8KHRE	2023-01-19 15:30 / A walon
	zaległy wpis z 09.01.2022 Tu jeszcze więcej ludzi, jak mrówków, i zatory na schodkach - trudno kesza podjąć. W końcu między zejściem jednej grupki z platformy widokowej a wejściem kolejnej, udało się. Jeszcze trudniej było kesza odłożyć - ciekawski małolat przyglądał się z platformy, ale w końcu musiał zejść na dół z rodzicami. Punkt widokowy tu to samograj - i nigdy za dużo gapienia. Gdyby jeszcze był pomost na Sokolik Mały, jak ongiś, a może drugie schodki do zejścia - byłyby mniejsze zatory. TFTC


15 km	OP91R3 Karpacz - Nad Łomniczką (Traditional)	2023-01-14 23:12 / A walon
	Kesza wcięło razem z kretem. Maskowanie pozostało. Potrzebny serwis. Kesz 'Karpacz - Biały Jar' na swoim miejscu.


15 km	GC53FCV	2023-01-14 14:34 / A walon
	14 stycznia 2023 09:32 Już tu kiedyś byłem, w trakcie zdobywania GŚ GDKJ; dziś ruszyłem po kreta. Wówczas od N-W - to była katorga; dziś od E - z drugiej strony, od zielonego szlaku, bez chaszczy, z pominięciem Siodła - zwykły spacerek. Wtedy, po katordze, poszukiwania 'błądzące', dziś znalezienie na pamięć (mimo że kesz domaskowany przez poprzednika) & znalezienie 'schodów' na wierzchołek skałki. Stąd widoki... No cóż... widoki. Co do przereklamowanych ścieżek, łatwiej je przereklamować niż odpowiednio doinwestować, a w sumie nie ma pewności, czy w ogóle jest sens by tu topić pieniądze. Zabobrze ma w okolicy swoje ogródki i tereny spacerowe po drugiej stronie Bobru, turyści i rowerzyści lecą w Karkonosze i Góry Izerskie, szukający ciszy - Kaczawy i Pogórze Izerskie, zmotoryzowani mają Wieżę Książęcą (Sieldęcin) i Perłę Zachodu (schronisko nad Bobrem; serwują kwaśnicę, choć nie do końca góralską, ale jednak). Czemu te ścieżki tak reklamują? Nie wiem, o co chodzi. Może ze względów kulturowych - związków z niemieckimi romantykami, sięgającymi do kultury antycznej - stąd zachowane nazwy terenowe: Urania, Tatar, Helikon, Hipokrene, Nimfy, Parnas. Tyle, że wówczas był tu inny las, a raczej park leśny, i inne ścieżki spacerowe, a nie haszcz-trail na Uranię. TFTC


10 km	OP85TX GDKJ - Historia SYFRIDI VILLIA (Multi)	2023-01-14 12:56 / A walon
	14 stycznia 2023 12:56 Dobrze, że zauważyłem spoilera z reaktywacji, bo już ruszałem na stare kordy. W sumie, to był drive-in. Tak, tu dosłownie jak na patelni. A jeszcze jak okoliczne psy się zwiedziały, urządziły koncert jazgotu na wiele okolicznych ogonów. By odwrócić od siebie uwagę przechodzącego Tubylca, zapytałem o otwarty sklep (to była sobota). Z wesołością w głosie odpowiedział, że tu nie ma żadnego sklepu, potem dosiadł swojego mustanga (traktor) i z fasonem ruszył przed siebie, na szczęście nie w tym samym kierunku, w którym miałem kontynyować keszową 'perygrynację'. @Wesker, dzięki za reaktywację. Zostały mi już tylko dwa kesze z GŚ GDKJ. TFTC

Showing items 2052 - 2003 (of 2052) :: 42 < [42 41 40 39 38 37 36] > 1

Made in Poland | by filips | xhtml + css | geokrety.org | contact | g+ | Report abuse | Terms of use | version:v1.11.13