Ależ to przyrodniczo jest miejscówka czadowa! Co dobrze pokazują liczne zwierzęce ścieżki.
Ale i krajobrazowo bardzo sympatycznie. Latem potencjał wypoczynkowy też niezgorszy.
Kesza się naszukałem, a ten leżał spokojnie na ziemi. Odłożyłem w kierunku z jakiego mogła zadziałać grawitacja.
Dziękuję!

No, nie widać.

Co za jesień! Czy ktoś może ten stan zachować do marca?

Jak ja tu dawno nie zaglądałem!

W ramach łapania ostatnich oddechów złotej jesieni, udało się też złapać wpis pod jednym z moich najulubieńszych łódzkich malowideł. Dzięki!

Bardzo udany wieczór z paragrafem.

Jesień łaskawie nie mrozi, no to cyk fotosa pod stadionem!

Dwadzieścia stopni na plusie w październiku! Wymarzone warunki dla skromnych poszukiwań.

Pogoda pod psem, ale nic to.
Zakapturzony ale zadowolony dokonałem dzieła.
A miasteczko ciut się pozmieniało, przynajmniej dyżurka ma odrobinę uaktualniony wygląd. Dzięki!

Miły akcent u progu jesieni.