Kilka lat temu przychodził em na spotkania z obawą, bo przecież "ja jeszcze nikogo nie znam". Teraz przychodzę i stwierdza " ja już nikogo nie znam".
Wysłuchałem ciekawego wykładu o c:geo, dowiedziałem się kilku nowych sztuczek i kruczków, przewędrowałem przez osiedle patrząc, jak inni szukają skrzynek. A teraz wpisuję mozolnie ten wpis przez c:geo, żeby nikt nie mówił że nauka poszła w las.
Odpocząłem. Czas w drogę