Korzystając z ładnych dni wybrałem się rowerem na keszowanie. Wybór padł na nową serię skrzynek na Pojezierzu Brodnickim, dzięki za inicjatywę. Teren znam, ale raczej pobieżnie, teraz jest okazja poznać głębsze zakamarki.
Dziękuję za dobrą zabawę. Po dotarciu na kordy, wyszperanie mojej skrzynki numer 301 zabrało jakieś 10 min.
Korzystając z ładnych dni wybrałem się rowerem na keszowanie. Wybór padł na nową serię skrzynek na Pojezierzu Brodnickim, dzięki za inicjatywę. Teren znam, ale raczej pobieżnie, teraz jest okazja poznać głębsze zakamarki.
Dziękuję za dobrą zabawę. Po dotarciu na kordy, wyszperanie mojej skrzynki numer 296 zabrało jakieś 5 min.
Korzystając z ładnych dni wybrałem się rowerem na keszowanie. Wybór padł na nową serię skrzynek na Pojezieziu Brodnickim, dzięki za inicjatywę. Teren znam, ale raczej pobieżnie, teraz jest okazja poznać głębsze zakamarki.
Dziękuję za dobrą zabawę. Po dotarciu rowerem na kordy, wyszperanie mojej skrzynki numer 288 zabrało jakieś 10 min.
Dziennik ma się ku końcowi, a nie ma jak dołożyć do mikrusa, ale przy takim tempie wpisow starczy jeszcze na 2-3 lata. Dziękuję za dobrą zabawę. Po dotarciu rowerem na kordy, wyszperanie mojej skrzynki numer 285 zabrało jakieś 15 min.
Znaleziony krecik będzie przeniesiony.