Open source item tracking for all geocaching platforms
... plecak, deszcz, błoto, kesz, uśmiech ...
Caption: = start = trip points = recently seen
Urlop w Bieszczadach musiał zawierać czas także na keszobranie :-D Żona z córeczkami i ja wystartowaliśmy odwiedzić kilka miejsc a przy okazji wpisać się w kilka dzienników. I wyszło świetnie! Z Łobozewa Dolnego ruszyliśmy na objazdówkę zaplanowaną pętelką zbierając po drodze kilka skrzynek, w których poszukiwania dość fajnie wkręca się starsza z córeczek :-D
Drzewa zostały wycięte, myślę, że to konkretne również.
JohnyLambada
Urlop w Bieszczadach musiał zawierać czas także na keszobranie :-D Żona z córeczkami i ja wystartowaliśmy odwiedzić kilka miejsc a przy okazji wpisać się w kilka dzienników. I wyszło świetnie! Z Łobozewa Dolnego ruszyliśmy na objazdówkę zaplanowaną pętelką zbierając po drodze kilka skrzynek, w których poszukiwania dość fajnie wkręca się starsza z córeczek :-D
Drzewa zostały wycięte, myślę, że to konkretne również.
JohnyLambada
Urlop w Bieszczadach musiał zawierać czas także na keszobranie :-D Żona z córeczkami i ja wystartowaliśmy odwiedzić kilka miejsc a przy okazji wpisać się w kilka dzienników. I wyszło świetnie! Z Łobozewa Dolnego ruszyliśmy na objazdówkę zaplanowaną pętelką zbierając po drodze kilka skrzynek, w których poszukiwania dość fajnie wkręca się starsza z córeczek :-D
Kesz niby jest do podjęcia w czasie Mszy, ale stojący na zewnątrz uczestnicy bacznie obserwowali co dzieje się dokoła. Nawet nie próbowałem podjąć, bo na bank byłby spalpny
TFTC!!!
JohnyLambada
Urlop w Bieszczadach musiał zawierać czas także na keszobranie :-D Żona z córeczkami i ja wystartowaliśmy do Łopienki zbierając po drodze kilka skrzynek, w których poszukiwania dość fajnie wkręca się starsza z córeczek :-D
Krótki postój, dzieci śpią, żona chciała coś ze sklepu, a ja zająłem się keszynką. Zostawiam tutaj Czekającego na rozkaz, zabieram Bilecik.
Węża nie było, poszedł chyba na spacer :-D
TFTC!!!
skrzynek
Poprzedni nosiciel zapomniał chyba zalogować Krecika w keszu
Nadszedł rozkaz - wymarsz na Podkarpacie.
A więc w drogę!
... plecak, deszcz, błoto, kesz, uśmiech ...
Schowany w bezpiecznym miejscu.
Powodzenia!
Po pracowitym dniu w Rzeszowie postanowiłem odwiedzić Smerfny Las, tak by odwiedzić każdego Smerfa u którego jeszcze nie byłem :-)
Reporter jest na miejscu, niestety mocno oberwał kamieniem i zamokły jego notatki... Pewnie był zbyt nachalny w pracy :-D konieczny jest serwis.
TFTC!!!
JohnyLambada