-
Enjoying GeoKrety.org?
If you use GeoKrety.org and have found it helpful, please consider donating.
![]() | |
Reference Number: | GK8EFC |
Total distance: | 86639 km |
Places visited: | 1325 |
Forum links: | |
Country track: | ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Rating: | votes: 1, average rating: 5. You can't rate this geokret. |
Share on: |
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() |
I would like to visit the countries of the Mediterranean. Vorrei visitare i paesi del Mediterraneo. |
![]() |
![]() | ||
![]() | ||
![]() | |
Legend : ![]() ![]() ![]() |
Download the track as: gpx | gpx.gz | csv.gz |
![]() 30 km |
![]() |
2020-07-07 14:46 / A walon ![]() |
|
7 lipca 2020 14:46 "Kopuła nieba" z wywierconymi "gwiazdozbiorami", przypominająca kształtem obserwatorium astronomiczne, jakoś to do mnie nie przemówiło - zupełny przerost formy nad treścią. Jasne, że widok rozgwieżdżonego nieba to dla mieszkańców obszarów zurbanizowanych już melodia przeszłości i sprawa "zanikania rozgwieżdżonego nieba” może okazać się frapująca, ale kopulasta blaszanka z dziurami w suficie...? Może lepiej by się sprawdziła w jakimś parku miejskim, gdzie dużo światła, które wpadnie przez dziury. Moje skojarzenie? Ze "strzelnicami" w byłych koszarach przy pałacu w Bobrowie- Wojanowie. TFTC |
|||
![]() 14 km |
![]() |
2020-06-22 13:19 / A walon ![]() |
|
22 czerwca 2020 13:19 Hotel Sudety - moje skojarzenia... Wałbrzych: widok z pociągu, przed stacją PKP Wałbrzych Miasto, od strony Wrocławia. Szklarska Poręba: w okolicach rozwidlenia dróg do Jakuszyc i do Świeradowa. Jelenia Góra: no nie wiem; z Jelonki, z budowanych w okresie komuny kojarzę tylko hotel przy Sudeckiej, na przeciw cmentarza komunalnego, gdzie za Niemca było krematorium, takie normalne, miejskie, użytkowe. Pierwszy raz odwiedziłem HS i... ostatni. Polska.org.pl: "Hotel budowany był bardzo długo. Budowa została zaczęta na początku lat osiemdziesiątych, a skończona na początku dziewięćdziesiątych (tak dla porównania: hotel przy Sudeckiej - Jelenia Góra, dzisiaj Merkury, zaczęto budować w 1988 r., a skończono 1989 r.). HS budowany był oficjalnie jako noclegownia dla drużyn konduktorskich. Trochę to dziwnie bo zaplanowano pod nim parking dla wielu samochodów, a drużyny podróżują pociągami! ;-). Statystycznie były to mieszkania rotacyjnie i tak za komuny był ten obiekt wykazywany. Projekt powstał w Miejskim Biurze Projektów we Wrocławiu. Inwestorem była DOKP. W roku 2006 (kiedy powstała niniejsza informacja) obiekt pełnił funkcję hotelową. Tuż obok miała w najbliższym czasie powstać Obwodnica Południowa i hotel byłby świetnie skomunikowany." Ostatecznie obwodnica powstała, ale HS nie doczekał, w stanie czynnym. Chociaż idzie na lepsze, właśnie podciągnięto mu asfalt ulicą Krakowską (chodniki jeszcze nie dotarły). Już prawie można zrobić drive-in po kesza. A w okolicy dworca powstał duży parking PARK & RIDE. To pewnie dla turystów, którzy przyjadą sobie samochodem np. z Wrocławia, tu zaparkują i dalej pojadą pociągiem do Jakuszyc na biegówki albo do Karpacza na narty zjazdowe albo pieszo na Śnieżkę, a wrócą wieczorem i pojadą... spowrotem do domu??? Coś tu na Krakowskiej pomysły na turystykę siermiężne ;-). Zagrożenia: schody bez poręczy, nie zabezpieczony szyb windy; poza tym w porządku, tzn. bajzel ogólny. TFTC |
|||
![]() 1 km |
![]() |
2020-06-17 12:13 / A walon ![]() |
|
Nie taki czart jak go malują. Ale podejście od ścieżki przy Czerwieniu do kesza było ekstra, tak z 50% nachylenia. Tu z keszem poszło jak z płatka, tym bardziej, że GPS wystawił kesza na metr, a i pojemnik już się wyrobił i oporów nie stawiał. TFTC |
|||
![]() 1 km |
![]() |
2020-06-17 08:05 / A walon ![]() |
|
GPS wskazał na kesza z wielką precyzją - naprawdę trudno ustalić, dlaczego tego samego dnia w jednym miejscu pływa i oddala się na dwadzieścia kilka metrów, a w innym - celny dosłownie jak strzał w dziesiątkę. Tu tracki rozdzielają się; jeden - dwukierunkowy, prowadzący leśną drogą; drugi - jednokierunkowy, prowadzący przygotowaną dla rowerzystów ścieżką; ten drugi jest z zakazem wstępu dla pieszych. Dopiero pod koniec zdobywania geościeżki PRO zauważyłem pierwszy raz znak zakazu dla pieszych. Generalnie nie znam się na regulaminach użytkowania takich szlaków rowerowych, ale na podstawie obserwacji chyba można założyć, że trasy wytyczone na bazie istniejącej już wcześniej infrastruktury leśnych dróg i ścieżek z reguły są dwukierunkowe i dostępne tak dla rowerzystów, jak i dla pieszych - wielokrotnie tego dnia spotykałem rowerzystów, raz nawet usłyszałem efekt Dopplera. Jeszcze się zastanawiam, czy wszystkie singletracki są dostępne wyłącznie dla rowerzystów, bez względu na to, czy są na starej, leśnej ścieżce, czy na takiej specjalnie przygotowanej? TFTC |
|||
![]() 4 km |
![]() |
2020-06-17 07:23 / A walon ![]() |
|
Podejście skrótem przez Polankę poszło sprawnie. Gorzej poszło GPS-owi - pływał od 10 do 26 m od kesza. Spojler bardzo specyficzny, a podpowiedź - łatwiej by było bez niej. A w sumie i tak najgorsze były komary - jakby je kto nakręcił. TFTC |
|||
![]() 2 km |
![]() |
2020-06-16 15:26 / A walon ![]() |
|
Założyłem, że nie zrobi się całej ścieżki na piechotę w jeden dzień; zatem zacząłem od środka. I od razu "failed", a grzyby ze spojlera pewnie złożą skargę do LOP'u. Odpuściłem zakładając, że w drodze powrotnej, po kółku w Zachełmiu, jeszcze raz tu zajrzę. Drugie podejście, po powrocie, dosłownie chwila i kesz pada łupem; no cóż, już jakieś doświadczenie dot. ukrywania keszy na tej ścieżce zdobyte zostało. A jak ma być grzybek, to ma być grzybek, a nie jakiś grzyb, czy "grzebyk", czyli urządzenie do grzebania (jakby co, jest do odzyskania - z Peterhof, no, no, jakiś niemiecki dom gościnny-gesthaus?). TFTC |
|||
![]() 1 km |
![]() |
2020-06-16 15:25 / A walon ![]() |
|
Tu mnie dorwali wiolinka i wupe. Wiolinka kotrolowała wskazania GPS, a my z wupe rzuciliśmy się dorżnąć kesza. Gdyby w tej chwili zrobić ponownie ten sam spojler, nie ustaliłby, która noga jest czyja i czyja ręka co maca, he, he. A kesza, nawet że "Mocno wciśnięta" nie miała najmniejszych szans. Do miejsca ukrycia kesza można dojść leśną ścieżką, od południa. Od północy jest tylko singletrack, ale na szczęście prowadzi ostro pod górę i większego zagrożenia nie ma - tyle że rowerzyście należy bezwzględnie ustąpić drogi (tzn. ścieżki). TFTC |
|||
![]() 1 km |
![]() |
2020-06-16 15:23 / A walon ![]() |
|
Z PRO - LESZY nie wyczaiłem żadnej rozsądnej ścieżki do PRO - ROKITNIKA. Na szczęście to singletrack prowadzący stale pod górę z Cichej Doliny do Leszy i tu nikt rowera nie rozpędzi. Fajny obiekt na zdjęcie pojawił się przy ścieżce, niedaleko przed keszem, ale najpierw obowiązki - czyli kesz do odnalezienia. A tu się okazało, że to GPS się zagalopował kilkanaście metrów... i tak wróciłem po kesza do fajnego obiektu. TFTC |
|||
![]() 5 km |
![]() |
2020-06-16 14:34 / A walon ![]() |
|
Poszukujemy już drugiego FTFa-kesza grupowo. Mam swoje zasady w takiej sytuacji. Nie ważne kto kesza faktycznie zdyba; każdy FTF grupowy powinien być przypisany innemu keszerowi (w OC tylko pierwszemu wpisowi zaliczany jest FTF). Dlaczego? Zwykle ostatni dochodzę i ostatni dojeżdżam, zatem szukam szansy dla siebie. Ale czasem jest problem. Podjechałem ostatni. Ludzie rozsypani po lesie w promieniu co najmniej 20-30 metrów. Kiedy pytam kolejnych keszerów o wskazówkę, pada odpowiedź, że zbiera grzyby, he, he. A na koniec nie wiadomo było, gdzie kesza odłożyć, bo pierwsi już odjechali. A raz usiadłem nieświadomie na keszu i przechodzącym obok keszerom zadawałem pytania o istotę GC i OC. A co dziś z wiolinką i wupe ustaliliśmy? 1. W GC regulamin jest ściśle przestrzegany i jest porządek; w OC regulamin jest traktowany wg ducha prawa, a niekoniecznie - wg litery; po prostu trzeba zdawać się na rozsądek keszera. A porządek? Czasem jest niezły bałagan. Z drugiej strony, im więcej prawa tym zabawa może stać się mniej czytelna i być jej mniej. 2. W GC nie ma możliwości założenia kesza z daleka od miejsca zamieszkania (rejestracji konta), chyba że dogadasz się z jakimś keszerem-lokalsem, który zobowiąże się do serwisowania skrzynki - zatem jej stan generalnie powinien być dobry. W OC możesz założyć kesza i na Antarktydzie, byle nie w polskim parku narodowym (chyba, że za aprobatą COG); w zakresie serwisowania kesza liczysz na takiego oszołoma jak ty, że przy okazji poszukiwania kesza, jakby co, dokona reaktywacji, nawet (albo szczególnie) jakby to miał być FTF. 3. Za zakładanie keszy nie masz przywilejów ani w GC (np. obniżonej opłaty za premium za założenie kilku setek keszy), ani w OC (założone kesze i ew. rekomendacje mogą jedynie spełnić pewne warunki do uzyskania biernego prawa wyborczego). 4. W GC jak nie jesteś premium, a znajdziesz kesz GC, nie wiesz, czy został zarchiwizowany (czyli fizycznie śmieć do usunięcia), czy tylko zawieszony czasowo. W OC już na mapie możesz zlokalizować zarchiwizowane kesze i w terenie usunąć je (chyba wolno w zastępstwie właściciela usunąć śmieć ze środowiska) albo wpisać się do logbooka (wrzucić rezerwowy, jeśli potrzeba) i zalogować znalezienie na stronie (nie jest to blokowane, choć uważam, że w takim wypadku wpis powinien być podparty zdjęciami dowodowymi). TFTC |
|||
![]() 4 km |
![]() |
2020-06-16 14:26 / A walon ![]() |
|
W końcu jest ta żaba. Ale pierwsza, zakamuflowana jak kameleon, normalnie uciekła. I jeszcze keszu z GC się napatoczył. Wszystko jednak przebił taaaaaki grzyb. Ledwo zdążyłem na autobus. TFTC |
|||
![]() 1 km |
![]() |
2020-06-16 12:51 / A walon ![]() |
|
To jedno z tych miejsc na przedgórzu Karkonoszy, które potrafiło zauroczyć urodą rosnących tu drzew, starych, jakby parkowych. A dziś z wielu z nich pozostały tylko pniaki; musiała tu przejść niezła wichura. Na szczęście ocalał potrójny buk - pień główny pozrastany z dwoma bocznymi pniami, tworzy niesamowite zjawisko przyrodnicze. To miejsce związane jest też z inna historią. Wg podania w Cichej Dolinie w średniowieczu funkcjonowała osada, której mieszkańcy wymarli na zarazę. Przez wiele lat z ruin wsi o zachodzie słońca szedł do „Cmentarzyka” pod Trzmielakiem pochód niepogrzebanych. Dopiero, gdy pewna kobieta znalazłszy w ruinach skarb ufundowała w Sobieszowie dzwon, w który bito co wieczór – upiorny kondukt ustał. TFTC |
|||
![]() 4 km |
![]() |
2020-06-16 12:05 / A walon ![]() |
|
Stara, niemiecka droga na grzbiet Trzmielaka, prowadząca do tzw. "kortu tenisowego", została "zagospodarowana" i wraz z przydrożnymi słupkami znalazła się w przydomowym ogródku. Przejście przez dopływ Wrzosówki wskazał Tubylec, a przy okazji opowiedział, że w 1957 r., na zlecenie Rosjan grupa Francuzów próbowała rozminować sztolnię w Jagniątkowie. Wybuch zabił 11 osób, a szyby wyleciały z okien nawet w pobliskim Sobieszowie. Pierwszy raz usłyszałem o tej historii, a jedna ze sztolni jest niedaleko od kościoła i nawet kesz się w niej ulokował. Przejście to stary betonowy mostek; znajduje się pomiędzy kościołem a mostem do pobliskich domostw. GPS odrzucił się na 10 m, a tu brak spojlera. Na szczęście podpowiedź nie dostarczyła zbyt wielu możliwości. Ilu tu rowerzystów się kręci, w te i we wte; jeden to zahamował miejscu, przywitał się, rzucił rower na glebę, smartphona do ręki i poleciał gapiąc się na ekran. Ale to nie keszer; cóż, są różne kółka zainteresowań. TFTC |
|||
![]() 2 km |
![]() |
2020-06-16 11:03 / A walon ![]() |
|
Spoiler - nie spoiler, może z innego miejsca zrobiony; a GPS wskazał na drugą stronę potoku - na drzewo, które jest na spoilerze.... - no nieźle mi tu namotał. Jeszcze szaleństwo z przejściem przez potok po śliskich kamolach. W dodatku na spojlerze jest drzewo, którego nie ma w realu, ani też żadnych śladów po nim - normalnie zniknęło. To już może zmęczenie? TFTC |
|||
![]() 1 km |
![]() |
2020-06-16 09:03 / A walon ![]() |
|
Na skrzyżowaniu znowu miejsce na odpoczynek przysposobione przez leśników, a ponadto stary słupek turystyczny (z piramidową czapeczką; niewiele takich w regionie ocalało, a najbliższy, który pamiętam, stoi przy drodze na Odrodzenie, powyżej ośrodka "Chybotek") oraz kolejny słupek drogowy (ten ma już ponad 160 lat na karku, a jeszcze się trzyma). Kesze odnajduję już intuicyjnie. A jaki grzyb kesza pilnował, ale musiał z warty zrezygnować!!! TFTC |
|||
![]() 1 km |
![]() |
2020-06-16 07:31 / A walon ![]() |
|
Trakowcy to mają fajnie; ich ścieżki utwardzone, wydrenowane; a nasze drogi leśne porozjeżdżane przez monstra leśników, z koleinami głębokimi po pas i bajorkami uniemożliwiającymi przejście. Strach wejść na tamkgrzbiet między koleinami; jak się zawali, kąpiel błotna z pijawkami-komarami zapewniona. A tych krwiopijców są tu hordy. GPS wyprowadza idealnie na kesza, a orzeszko taki zadowolony, na keszerów sobie czeka, że mu brzuch z kryjówki wystaje. Ale co będzie zimą, jak śnieg spadnie i jakiś keszer przy kopaniu w głowę mu dokopie? TFTC |
|||
![]() 36 km |
![]() |
2020-06-16 06:34 / A walon ![]() |
|
Szeroka, leśna droga szutrowa - zatem dla wszystkich, i rowerzystów, i pieszych - tu nie będzie żadnych konfliktów. Miejsce ciekawe; ponad stuletnie poniemieckie kamienie drogowe, duży głaz z datą (pewnie pamiątka po jakiejś historii) i (nowe) miejsce piknikowe - tu leśnicy się popisali. A jeszcze kilka lat temu składowali przy tym rozjeździe dróg duże ilości buków wyciętych w okolicznym lesie, który miał być przejęty przez Karkonoski PN. A jak już KPN nastał, postawił odpowiednie tabliczki informacyjne i zaczął ścigać okolicznych grzybiarzy, którzy od dziesiątków lat tu grzyby zbierali, i żadnych buków nie rżnęli. Stawka grożącego mandatu była: 5000 PLN. GPS wyprowadził idealnie w punkt; bez podpowiedzi, czy spoilera, keszu został wycięty jak czerwcowy prawdziwek, zresztą sam o to się prosi. TFTC |
|||
![]() 522 km |
![]() |
2020-06-10 10:52 / A walon ![]() |
|
10 czerwca 2020 10:52 Początek ścieżki do Blaue Grotto: N 50°39.714' E 016°04.922'. Postanowiłem spenetrować kamieniołom i przy okazji znaleźć kesza bez I etapu. Nie udało się, tzn. etap I sam wpadł w łapy. A dalej to poszło... No, ale jeśli korzystacie z transportu publicznego, to sobie odpuście, no chyba że weźmiecie z sobą drugie ubranie na zmianę. Później jeszcze coś dodam. TFTC |
|||
![]() 547 km |
![]() |
2020-06-06 13:20 / A walon ![]() |
|
SGK 19 | |||
![]() 0 km |
![]() |
2020-06-01 14:38 / A walon ![]() |
|
1 czerwca 2020 11:33 Na pohybel koronawira!!! Po "tężni" bez solanki nie spodziewałem się kolejnego "wkrętu-wira". A tu ni pies, ni wydra, coś na kształt korono-świdra - gąsior połączony z kunami (taki łańcuch) na dwie ręce i (?)głowę; o czymś takim jeszcze nie słyszałem. Gdyby "kuny" u dołu przymocować - na nogi, wyszedłby z tego bocian! Sprawdziłem, skąd to cudo; to nie wymysł Uzdrowiska, tylko "dar" kolejnego "tęgiego nie-myślenia" Miasta, a wiadomo, darowanemu "koniu" w zęby się nie patrzy. A co na to wszystko stali bywalcy tego miejsca publicznego-zakamuflowanego - piwosze? Pełno po nich śladów, jednak tych najmniej uciążliwych - kapselków. A gdyby zamiast mandatów, na gąsiory ich skazywano? Kto wie, czy browary nie zaczęłyby plajtować. Przyznaję rekomendację, a to za: 1. w sumie niezła zabawa była w "rozkminianiu" tych korono-wirów; 2. pomysł na maskowanie; 3. bardzo dobry kontakt z Ojcem Założycielem - nie tak często to się zdarza; 4. warto tu przyjść (Tężnia i Koronowirus) i sobie zdanie wyrobić nt. tych atrakcji turystycznych. Na pohybel gąsiora-kuny!!! TFTC |
|||
![]() 471 km |
![]() |
2020-06-01 13:15 / A walon ![]() |
|
1 czerwca 2020 11:20 Lekkie zdziwko - tężnia w Cieplicach??? Poleciałem sprawdzić! GPS rzucił jakieś 15 m od podanych współrzędnych - to normalne w takim miejscu, w pobliżu budynku. Na szczęście keszu ukryty w dość intuicyjnym miejscu; jak się dobrze założy obiekt ukrycia, kilka minut i będzie po krzyku. Trochę gorzej, że keszu może być pod monitoringiem i ma tendencję do wyłażenia ze skrytki - jakby co, postaram się dołożyć mu jakąś kotwicę. No i te ławeczki; jak pojawią się kuracjusze (a pojawią się, bo miejsce urokliwe, nad rzeczką) - podjęcie kesza będzie bardzo trudne, nawet w deszczu, bo część ławeczek jest zadaszona. Może jakiś apojler albo podpowiedź, tak by ograniczyć poszukiwania do minimum? A tężnia? Wg ciotki Wiki: "tężnia, gradiernia – budowla z drewna i gałęzi tarniny służąca do zwiększania stężenia soli w solance. Tężnie służyły w przeszłości do uzyskiwania soli kuchennej, obecnie jako potężne inhalatoria w kurortach." W Domu Zdrojowym (chyba nr 5), tam gdzie pijalnia (normalnie można się napić wody zdrojowej, ale trzeba mieć własny kubek albo kupić jednorazowy na recepcji), powiedzieli, że sprowadzają solankę z Polanicy, na zabiegi, ale czy na tężnię - pani nie wiedziała. W IT pani sprawdziła, że "tężnia" została otwarta na krótko w XI'2019; zamknięta na zimę, aktualnie nie wiadomo, kiedy będzie otwarta. A inhalacja nie solanką tylko cieplicką, słabo zmineralizowanej wodą, czyli... nie wiadomo czym. Ozonem, chyba nie! Jakby co to teraz najłatwiej zainhalować sobie koronowira... TFTC |
|||
![]() 474 km |
OP95U1 Siekiera, motyka.... (Own) | 2020-05-27 18:14 / A walon ![]() |
|
27 maja 2020 18:14 Siekiera, motyka, cztery wanny Nie wytrzymam kwarantanny Wypad, keszu, policjant, gwóźdź Trzymaj kafla i mnie puść Siekiera, motyka, podła zdzira Nie mam już koronowira 70-voltów sztos... w maskę - i czerwony nos |
|||
![]() 117 km |
![]() |
2019-12-26 15:30 / A walon ![]() |
|
26 grudnia 2019 15:30 Już w pociągu okazało się, że słoneczko zaciągnęło się chmurami, z których falami walił śnieg-fatamorgana: mokry, znikał, jak spadł na ziemię. Zatem zmiana planu: wysiadka już w Szklarskiej Średniej, bo ciemno zrobi się znacznie wcześniej. Boczna droga asfaltowa, wąska, chyba jednokierunkowa, a samochodów jak na autostradzie. (cdn. - niesamowity i ważny dla obiektu ukrycia kesza oraz swmego kesza) Podsumowując znalezienie stwierdziłem, że keszu jest ALBO: perfidny(1), ALBO: niesamowitym "zbiegiem kilku okoliczności". Współrzędne - ALBO: ustalone na podstawie mapy, ALBO: GPS popłynął z powodu bliskości wysokiej wieży i niskich, falujących śniegiem chmur. "OPIS SKRZYNKI" - ALBO: jakby pójść dookoła kościoła niezgodnie z kierunkiem ruchu wskazówek zegara, wszystkie okna będą po prawej, nawet to ostatnie z lewej, tylko które drzwi wybrać?, ALBO: keszu ukrył się czekając w kolejce wiernych wchodzących do kościoła. Podejmowanie i odkładanie bez wścibskich oczu - ALBO: albo keszowanie, albo zwiedzanie kościoła, bo w czasie mszy (tylko wtedy otwarty) keszer może być pod obserwacją dosłownie z każdej strony, ALBO: kesz założony po dłuższym pobycie-oczekiwaniu. =============== (1) perfidny w sensie: przewrotny w przemyślany sposób i/lub w pełni świadomości przebiegły, a w sumie przygotowany ALBO: ze skrywaną satysfakcją, że będzie ciężko, ALBO: z przyjemności z częstego zakładania keszy, kiedy szczegóły stają się drugorzędne. No, niezła okazała się wyprawa-zabawa w drugi dzień świąt, tak na zakończenie sezonu z "ke". TFTC |
|||
![]() 84 km |
![]() |
2019-10-31 20:01 / A walon ![]() |
|
31 grudnia 2019 20:01 Znaleziona. TFTC |
|||
![]() 46 km |
![]() |
2019-10-24 15:13 / A walon ![]() |
|
24 października 2019 08:54 Wyłonił się z porannej mgły, na drodze z Różanej. Dziadek poruszał się niby mały samochodzik, ale zdążył jeszcze zachęcić do wejścia na wieżę widokową w Mieroszowie, przebijającą się przez mgłę. Już za granicami Mieroszowa dziadek-samochodzik dogonił mnie, przegonił i po chwili zniknął we mgle zasuwając spowrotem w kierunki Różanej; tym razem tachał sporą torbę z zakupami spożywczymi - ktoś w domu musiał czekać, że tak pędził. Nie wiem czemu, ale tak w zasadzie bez powodów spodziewałem się znacznie więcej od tego obiektu, a tu ani żadnej tablicy informacyjnej, ani żywego ducha. Podobno kuźnię kupiła osoba prywatna z zewnątrz, podobno jakoś można się z nią skontaktować, ale czy jest coś ciekawego w środku do obejrzenia - na to pytanie nikt dał jasnej odpowiedzi. A kowal to była kiedyś na wsi bardzo ważna osoba; w średniowieczu wyrywał zęby, a czasie komuny taka złota rączka potrafił naprawić rozwalone koło z przerzutką od kolarki. Dobrze, że keszu logicznie się ukrył i jeszcze dostarczył certyfikat - dzięki. I co zrobić z tak pozytywnie rozpoczętym dniem pięknej, słonecznej, złotej jesieni - a mgły w końcu opadły? Padło na ZOO w Łącznej (do odwiedzenia zachęcił kierowca busa z Wałbrzycha do Mieroszowa) i na wieżę widokową. A na pamiątkę pozostały tak nowe kesze; teraz czekają na rejestrację. TFTC |
|||
![]() 22 km |
![]() |
2019-10-23 19:39 / A walon ![]() |
|
16 października 2019 Po deszczu przez pół dnia wszystko było mokre dookoła. Nie obyło się bez zimnego prysznica przy podejmowaniu kesza. A trochę dalej na ścieżce leżały rozsypane buraki cukrowe. Powód? 50 m od miejsca stoi ambona myśliwska!!! Nawet jeśli to jest zgodne z prawem, moralnie wątpliwe - myśliwi-buraki. TFTC |
|||
![]() 16 km |
![]() |
2019-10-22 11:42 / A walon ![]() |
|
22 października 2019 Kierowca autobusu odwożący po szkole "ponadgimnazjalistów" do Suszyny i Raszowa, zatrzymał się przy ścieżce do wieży. Ta budowla, z kamienia, betonu i... przetrwa piramidy; teraz wiem, czemu tyle kosztowała. Z Hubertusa widok chyba bardziej zaskoczył, bo z drogi - zatem niedrogi. Jednak wolę wieże widokowe z drewnianych bali. TFTC |
|||
![]() 117 km |
![]() |
2019-10-22 10:00 / A walon ![]() |
|
22 października 2019 Okoliczni mieszkańcy twierdzą, że to ruiny pieca. Jeden dziadek opowiedział, że kiedy chodził do podstawówki, wykopali z chłopakami w "piecu" płytko zakopaną broń poniemiecką z ostrą amunicją i poszli strzelać gdzieś na jakieś wzgórze, i... nadjechał bus, i nie dowiedziałem się, jak się sprawa zakończyła - pewnie każdemu rodzice ogródek skopali. W busie też wszyscy byli poza jednym starszym, który pamięta skrzydła wiatraka i to, że w trakcie wielkiej wichury skrzydła zostały zerwane i poleciały aż na drogę do Mikołajowa. W górnej części ruiny widać wieniec otworów po belkach, które stanowiły podstawę obracanej głowicy dachowej ze śmigłami, które były dostosowywane do kierunku wiatru (wiatrak holenderski). Podniósłbym ocenę trudności zadania o 100% z uwagi na maskowanie, ale z drugiej strony, w czym nasze babcie i dziadkowie swoje skarby trzymali?! W dodatku maskowanie zostało "zasznurowane" korzeniami - niezła historia. TFTC |
|||
![]() 105 km |
![]() |
2019-10-20 08:12 / A walon ![]() |
|
21 października 2019 Loguję znalezienie w związku z dokonaniem reaktywacji i kolejnym znalezieniem kesza. TFTC |
|||
![]() 12 km |
![]() |
2019-10-17 13:36 / A walon ![]() |
|
17 października 2019 Jeśli keszu został ukryty: - "pod": dojście aktualnie jest zawalone, - między "przed" a "środkiem": z dużym prawdopodobieństwem wcięło go, - za "środkiem": straciłem cierpliwość seksera (taki zawód) i odpuściłem. No tak, zapomniałem o tym, że typ rozmiaru - "mikro" - może okazać się bardzo mylący; mikrusem jest tak PET dł. 15 cm, jak i ependorferka - dużo mniejsza niż mały palec u ręki. Jeśli kesz to mikro probówka, moje uwagi można wyrzucić do kosza (usunąć wpis) - bo ependorferkę stać na dużo więcej niż standardowo w temacie kamuflowania się. Była jeszcze myśl, że może keszu poszedł akurat na ciasto, ale nie było keszero-podobnych zwiedzających, a mija już..., a żaden wpis się nie pojawił. TFTSTP 24 stycznia 2020 17:32 W końcu loguję notatkę. |
|||
![]() 0 km |
![]() |
2019-10-17 13:27 / A walon ![]() |
|
17 października 2019 Plecak zostaje u Sołtysa w Święcku, tak na wszelki wypadek - nic nie trzeba było tłumaczyć, wystarczyło hasło: widok-Huberek. Skrót parowem i brodem przez rzeczkę (kładka nie wiadomo, gdzie? ale uczniowe po szkole tędy chodzą). Bród jest na wysokości wylotu parowu i trzech drzew (w tym dwóch brzóz) po drugiej stronie, przy drodze. Dalej, tunel psio-aero-dynamiczny; można ogłuchnąć od ujadania. Na koniec podejście pod górę - do czołgania się, 18% nachylenia wyglądające na 40%. I to taki krzyż na drodze aż do krzyża. A widok? Rzeczywiście, nobilny. Wzrok przyciąga szczególnie taka płaska góra, jak stół. Ciekawe, jakie to góry ;-) ??? TFTC |
|||
![]() 27 km |
![]() |
2019-10-17 11:42 / A walon ![]() |
|
22 października 2019 Kolejny wypad na/do Huberka. Skrót parowem i brodem przez rzeczkę (kładka nie wiadomo, gdzie? ale uczniowe po szkole tędy chodzą). Bród jest na wysokości wylotu parowu i trzech drzew (w tym dwóch brzóz) po drugiej stronie, przy drodze. Dalej, tunel psio-aero-dynamiczny; można ogłuchnąć od ujadania. Na koniec podejście pod górę - do czołgania się, 18% nachylenia wyglądające na 40%. I to taki krzyż na drodze aż do krzyża. UWAGA: na miejscu podłożona mina, dokładnie tak, jak w podpowiedzi. Na szczęście oryginał OC zdubeltował sobie odległość. A widok? Rzeczywiście, nobilny. Wzrok przyciąga szczególnie taka płaska góra, jak stół. Ciekawe, jakie to góry ;-) ??? TFTC |
|||
![]() 0 km |
![]() |
2019-10-16 20:32 / A walon ![]() |
|
16 października 2019 Bunkier nieco na uboczu; było mokro przy przedzieraniu się przez las. Za to keszu poddał się jak na tacy. Droga powrotna grzbietem, asfaltową ścieżką - tak, Czesi stawiają na turystykę rowerową. A na przełęczy stała terenówka, nie oznakowana, czyli cywil. Dziwne, bo w Czechach zakaz wjazdu do lasu jest restrykcyjny; nawet inwalidzi nie mogą wjeżdżać. Sprawa wyjaśniła się na dole, w chatce ze źródłem, ale to sprawa nie na ten moment. TFTC |
|||
![]() 1 km |
![]() |
2019-10-16 19:55 / A walon ![]() |
|
16 października 2019 Bunkier nieco na uboczu; było mokro przy przedzieraniu się przez las. Za to keszu podał się jak na tacy. Droga powrotna grzbietem, asfaltową ścieżką - tak, Czesi stawiają na turystykę rowerową. A na przełęczy stała terenówka, nie oznakowana, jakby cywil. Dziwne, bo w Czechach zakaz wjazdu do lasu jest restrykcyjny; nawet inwalidzi nie mogą wjeżdżać. Sprawa wyjaśniła się na dole, w chatce ze źródłem, ale to sprawa nie na ten wpis. TFTC |
|||
![]() 4 km |
![]() |
2019-10-16 19:48 / A walon ![]() |
|
16 października 2019 Po deszczu przez pół dnia wszystko było mokre dookoła. Nie obyło się bez zimnego prysznica przy podejmowaniu kesza. A trochę dalej na ścieżce leżały rozsypane buraki cukrowe. Powód? 50 m od miejsca stoi ambona myśliwska!!! Nawet jeśli to jest zgodne z prawem, moralnie wątpliwe - myśliwi-buraki. TFTC |
|||
![]() 0 km |
![]() |
2019-10-15 18:49 / A walon ![]() |
|
15 października 2019 16:45. FTF w OC Ciekawski kesz - wysunął się z ukrycia i rozglądał na oko!icę. TFTC |
|||
![]() 2 km |
![]() |
2019-10-15 16:44 / A walon ![]() |
|
15 października 2019 16:45. FTF w OC Ciekawski kesz - wysunął się z ukrycia i rozglądał na oko!icę. TFTC |
|||
![]() 0 km |
![]() |
2019-10-15 16:02 / A walon ![]() |
|
15 października 2019 16:02 Łatwiej wejść niż by się wydawało, choć otwór wejściowy 1,7 m nad ziemią. W środku ciasno - gorzej niż w klatce. Wszystkie te mini-bunkry - wzmocnione punkty oporu - podobne do siebie kropka w kropkę, tylko w jednym zaobserwowałem resztki "boazerii" - desek, którymi wykładano ściany. TFTC |
|||
![]() 67 km |
![]() |
2019-10-15 15:31 / A walon ![]() |
|
15 października 2019 16:02 Łatwiej wejść niż by się wydawało, choć otwór wejściowy 1,7 m nad ziemią. W środku ciasno - gorzej niż w klatce. Wszystkie te mini-bunkry - wzmocnione punkty oporu - podobne do siebie kropka w kropkę, tylko w jednym zaobserwowałem resztki "boazerii" - desek, którymi wykładano ściany. TFTC |
|||
![]() 12 km |
![]() |
2019-10-13 10:57 / A walon ![]() |
|
13 października 2019 10:57 W drodze z Karpacza Górnego do Podgórzyna zahaczyłem o "Ścieżkę przy Łomniczce", a dokładniej o to, co z keszem związane: obiekt spojlerowy ukrycia - niezły sejf, obiekt maskujący - taki klasyczny lokals, wyraźne ślady poszukiwań poprzedników - punkt wyjścia do wniosku, że KESZA WCIĘŁO. Ścieżka niepozorna, a ile się tu turystów kręci, mimo że to środek października. To, moim zdaniem, stało się powodem zniknięcia kesza - sam długo czekałem na spojlerowym obiekcie ukrycia, czekając na chwilkę samotności. Wykorzystując pomysł Ojca Założyciela, dodałem dodatkowe maskowanie - uwagi dwunożnych zwierząt teraz keszu zwracać nie będzie, a czworonożne za słabe w pysku. Zatem... REAKTYWACJA stała się faktem. Oczywiście, ostateczna decyzja należy do Właściciela. A grzyby??? Były, podgrzybki i opieńki; te ostatnie to drugi rzut - młodziaki w nowych miejscach, taki "prima sort". I jeszcze odkrycie poniemieckiego... Nawet nie powiem, czego? TFTC |
|||
![]() 58 km |
![]() |
2019-10-09 08:46 / A walon ![]() |
|
9 października 2019 Nie raz byłem w okolicy, ale na teren należący do pałacu nie wchodziłem. Teraz, zdopingowany FTF-em, naruszyłem jego granice i... Tu nikogo nic nie obchodzi, kto pałęta się po parku; jak nie będziesz miał z sobą plecaka, będziesz jednym z wielu, którzy to miejsce nawiedzają. Patent na ukrycie to niezła kombinacja alpejska, jednak jakaś przypadkowa lawina i keszu może rzeką spłynąć - na wszelki wypadek trochę go zamotałem. Dobrze, jak następny keszer miałby z sobą kawałek sznurka lub drutu - tak na wszelki wypadek. Dotarcie do kesza trochę trwało; plątanina ścieżek że GPS nie nadążał. Potem się okazało, że tu trawniki nie są dla zakazów deptania - można sobie chodzić w dowolnym kierunku, jak w parku Greenwich. I atmosfera jakaś inna - spokój, porządek, trawa przycięta jak pod sznurek, wycieczka podążająca statecznie za przewodnikiem - niemiecka jak wynika z przemów przewodnika. Tak, Niemców tu więcej (procentowo) niż Niemczech, bo nie ma imigrantów. A kultura zachowania to istny wersal - trochę dworuję? Ale w tym kierunku podążają gospodarze i goście pałacowych parków. A samo miejsce ukrycia kesza - brak słów, no może tylko miejsca na ognisko brak. REKOMENDACJA. TFTC |
|||
![]() 2 km |
![]() |
2019-09-21 05:42 / A walon ![]() |
|
Znaleziona, na piechotę. Pełny wpis jak dojdę do siebie. TFTC |
|||
![]() 0 km |
![]() |
2019-09-21 05:40 / A walon ![]() |
|
Znaleziona, na piechotę. Pełny wpis jak dojdę do siebie. TFTC |
|||
![]() 0 km |
![]() |
2019-09-21 05:39 / A walon ![]() |
|
Znaleziona, na piechotę. Pełny wpis jak dojdę do siebie. TFTC |
|||
![]() 3 km |
![]() |
2019-09-21 05:38 / A walon ![]() |
|
Znaleziona, na piechotę. Pełny wpis jak dojdę do siebie. TFTC |
|||
![]() 0 km |
![]() |
2019-09-21 05:36 / A walon ![]() |
|
Znaleziona, na piechotę. Pełny wpis jak dojdę do siebie. TFTC |
|||
![]() 0 km |
![]() |
2019-09-21 05:35 / A walon ![]() |
|
Znaleziona, na piechotę. Pełny wpis jak dojdę do siebie. TFTC |
|||
![]() 1 km |
![]() |
2019-09-21 05:34 / A walon ![]() |
|
Znaleziona, na piechotę. Pełny wpis jak dojdę do siebie. TFTC |
|||
![]() 2 km |
![]() |
2019-09-21 05:33 / A walon ![]() |
|
Znaleziona, na piechotę. Pełny wpis jak dojdę do siebie. TFTC |
|||
![]() 5 km |
![]() |
2019-09-21 05:31 / A walon ![]() |
|
Znaleziona, na piechotę. Pełny wpis jak dojdę do siebie. TFTC |
|||
![]() 1 km |
![]() |
2019-09-20 21:59 / A walon ![]() |
|
Znaleziona, na piechotę. Pełny wpis jak dojdę do siebie. TFTC |
|||
-
Enjoying GeoKrety.org?
If you use GeoKrety.org and have found it helpful, please consider donating.
Your donations help us pay for servers and other costs.