Trzeba by spalić świąteczne obżarstwo, a gdzie i jak to zrobić? Najlepiej na rowerze jadąc po kesze [:)]
Sam koniec wycieczki i trzeba w końcu odwiedzić ten dworek co jest tak blisko a tak daleko jednocześnie [:D]
Sam się zastanawiam kiedyś czy nie zostawić tu kesza - jednak zawsze interesował się mną lokalny pies i temat porzuciłem.
Ech spacerowanie po lesie... zawsze ok tylko dziś padała już mi bateria [B)]
A od zachodu taki fajny dojazd - praktycznie drive in. Ciekawe czy właściciel pospacuje po lesie jak zgłoszę, że serwis potrzebny... [;)]
Nie, nie potrzebny a keszyk jak ta lala. Fav się należy [^]
Antonio1986 dzięki wielkie za kesza i pozdrawiam ❗
Trzeba by spalić świąteczne obżarstwo, a gdzie i jak to zrobić? Najlepiej na rowerze jadąc po kesze [:)]
Ruina zamku i piękna baszta są symbolami tego "naszego" Bolesławca
Dziś miałem okazję zobaczyć basztę również od drugiej strony- od pól w okolicy dk11
Spory keszyk nieźle się skitral ale mam nadzieję, że nikt nie spali miejscówki bo miejsce jest dość oblegane przez mugoli.
Trzeba by spalić świąteczne obżarstwo, a gdzie i jak to zrobić? Najlepiej na rowerze jadąc po kesze [:)]
Byłem już tu kiedyś... w 2015 [:I] za sprawą kesza opencachingowego na wielkopolskiej granicy.
Nie zwiedzałem jednak ruin gdyż zmrok nie pomagał.
Dziś jeszcze miałem czas do zachodu słońca więc znalazłem kesza, zwiedziłem ruinki a nawet niemieckie ślady znalazłem.
Zabieram też TB w dalszą drogę.