Kesz podjęty podczas wycieczki ze Szwajcarki na Skalnik i Kolorowe Jeziorka. Zostawiłam krecika :) Mam nadzieję, że powędruje dalej w miłym towarzystwie :)
Keszyk podjęty podczas festiwalu Polana w ramach małego spaceru na Skalnik i do kolorowych jeziorek. Jestem pod wrażeniem ilości keszy w tej serii!! Spodziewałam się byle jakich mikrusow, a tu pozytywne zaskoczenie. Co prawda podjęłam raptem parę z tej serii, ale były fajne, choć patent ten sam. Niestety ten wymaga serwisu, brak pojemnika. Nie wpisałam się bo ciężko było wpisać się w pozostałość logbooka...
Keszyk podjęty podczas festiwalu Polana w ramach małego spaceru na Skalnik i do kolorowych jeziorek. Jestem pod wrażeniem ilości keszy w tej serii!! Spodziewałam się byle jakich mikrusow, a tu pozytywne zaskoczenie. Co prawda podjęłam raptem parę z tej serii, ale były fajne, choć patent ten sam.
Keszyk podjęty podczas festiwalu Polana i małego spaceru na Skalnik i do kolorowych jeziorek. Jestem pod wrażeniem ilości keszy w tej serii!! Spodziewałam się byle jakich mikrusow, a tu pozytywne zaskoczenie. Co prawda podjęłam raptem parę z tej serii, ale były fajne, chic patent ten sam.
W zimie się nie udało, za to tym razem bez problemów. Podczas wypadu na wschód słońca w środku tygodnia :) Niestety pogoda trochę nie chciała współpracować. Dzięki za keszyka!
Bardzo fajny kesz podjęty podczas wieczornego spaceru. Kordy były trochę odległe I ogólnie wariowały, ale kiedy wiadomo czego szukać, jest łatwiej :) Laleczka jest w środku, w osobnym pojemniku :)
Zostaje w Kępnie- to prawie moje rodzinne strony. Prawie robi wielką różnicę :D