Gorylowi znudziły się już miejskie klimaty. Dlatego trafił tym razem w dzikie ostoje puszczy białowieskiej. Może tutaj znajdzie dla siebie jakąś amazonkę z bagien...
Goryl wpadł w moje ręce po przeszukaniu skrytki nieopodal Baju Pomorskiego w Toruniu. Myślę że ciężko będzie mu znaleźć żonę w mieście. Postaram się więc wywieźć go gdzieś w okoliczności przyrody.
Uwięzione na długi czas, torturowane i wygłodzone przeze mnie geokrety powzięły ucieczkę. Dzisiejszej nocy przebiły się przez piwniczne kraty i powędrowały do pobliskiego lasu. Skubańce.
Gorylowi znudziły się już miejskie klimaty. Dlatego trafił tym razem w dzikie ostoje puszczy białowieskiej. Może tutaj znajdzie dla siebie jakąś amazonkę z bagien...