Zupełna bomba! Tunele, ciemność, cegły, akcja! Sam bym tam nie wlazł, tymbardziej fajnie że Anganty i Trufel byli ze mną. I nieoceniona Krzyniowa latarka!
Szukając wirtualnych zagadek do rozwiązania bez ruszania się z miejsca bo na dworze zimno. ;) Biedronkowa poezja!
5 innych wirtualnych skrzynek polegających tylko na googlaniu z tego dnia 18. grudnia skasowałem tu i ignorowałem w OC.PL
Ostatnia brakująca Chwaliszewska do finału, wróciłem po zmroku z Marcelim i podjęliśmy szybko i szczęśliwie, wcześniej wzbudzaliśmy wrogie spojrzenia kręcąc się przy garażach.
Pamiątka hymnu okazała się większa niż myślałem i bardziej zasłonięta niż mogłem przypuszczać. Obczailiśmy niepotrzebnie płot marnując trochę czasu a później spoiler mnie olśnił gdy już dłubałem we właściwym miejscu intuicyjnie "tu bym ukrył".
Brak czasu na blogowanie tu po kolei odwiedzonych keszy.