Krzeszów - perła baroku. Pocysterski obiekt jest równie piękny, jak ten w Lubiążu. Bardzo warto przybyć i się pozachwycać.
Bezpłatnie dostępny jest cały plac przedbazyliczny. Można popodziwiać dom opata (obecnie w małym remoncie), kościół św. Józefa, siedzibę sióstr benedyktynek. Do głównej świątyni bezpłatnie dostaniemy się tylko w czasie mszy. Dodatkowo płaci się m.in. za wstęp do podziemi czy na klasztorny cmentarz.
Skrzyneczka - spontaniczna, prościutka - czeka na Was w punkcie obsługi pielgrzyma. Wchodzimy, skręcamy w prawo do sklepiku i prosimy o udostępnienie turystycznej skrzynki geocachingowej. Panie już mniej więcej wiedzą, o co chodzi, ale na wypadek np. obecności stażysty tudzież innych nieprzewidzianych przeszkód możemy podpowiedzieć, że skrzyneczka powinna czekać na przykasowej półce wiszącej najbliżej drzwi. W pojemniku zastaniecie: logbook, kilka spontanicznych certyfikatów, no i fanty, obowiązkowo na wymianę. Tym razem nie daję żadnych dodatkowych zadań - wchłońcie jak najwięcej widoków, bo bardzo warto.
Pamiętajcie, że kesza można podjąć wyłącznie w godzinach otwartości punktu obsługi pątnika, czyli:
Powodzenia, miłych wrażeń.