O wydarzeniu:
Masa Krytyczna w Warszawie wciąż dycha pomimo mocnej konkurencji Nightskating Warszawa, słabej asertywności i werwy organizatorów i wakacji. Masa pedalarzy bez Masy jest tylko grupką wariatów, których można zlać gąszczem urzędowych pism i przebąkiwaniem o złym PiSie i kryzysie. Oczywiście nie jest to stara dobra punkowa Masa, z grupkami rebeliantów, "poprawianiem" pasów na puszkach, dziewczynami w glanach na składakach, ale co tam. Atmosfera i tak zawsze jest fajna, piątek wypadł mi przymusowo bez planów i na wolnym to trzeba się przejechać dla dobra społecznego. Masie w sumie też się to przyda, bo słyszałem, że mają problemy z frekwencją :D
Ale cóż to jest ta Masa Kretyniczna. Jak podają internety i nasza ulubiona ciotka "Jest to grupa młodych ludzi, którzy są dobrze zorganizowani, wiedzą czego chcą, ale w tym przypadku niestety nie mają racji. Trudno mi to wytłumaczyć, ale racji nie mają." Poza tym masa sfrustrowanych pedalarzy blokujących miasto, złośliwie się śmiejąc kierowcom w twarz. Ponad to "Warszawa to nie wieś, żeby po niej rowerem jeździć" i ludzie młodzi, którzy robią aferę, bo muszą 10m rower po schodach znieść. I właśnie o to walczy Masa by z swoiecko-latynoskiego puszkarskiego raju, Warszawa stała się przyjazna rowerzystom i jakiego by zdania nie mieć o Zielonych to tu akurat idzie im całkiem nieźle i sensownie.
Dlaczego warto się wybrać:
1. Trasa - przejedziemy przez przynajmniej dwa ronda na co dzień niedostępne dla rowerzystów
2. Hispterskie przejazdy rowerami po prawilnej Pradze w celu obalania legendy złej dzielnicy zawsze w na propsie. Kij w szprychy może się trafić, ale wszystkich nas nie zatrzymają ;)
3. Ciekawe jednoślady
4. Organizatorzy Masy zaraz stwierdzą, że jest za zimno na jeżdżenie i trzeba będzie czekać znów do wiosny
Rozkład jazdy:
18:45 - widzimy się na współrzędnych gdzie będzie się można wymienić kretami i mobilami
19:00 - trasa przejazdu
21:00 - dla chętnych kurs do monopola albo po jakieś okoliczne skrzynki
22:00 - koniec spotkania (a przynajmniej dla organizatora), bo rano trzeba jechać do Victora+ na event
Atrybuty:
Można zabrać dzieci - a bo czemu i nie. Masa to jak najbardziej impreza rodzinna
GeoHotel - będzie premiera nowych kretów albo i nie
Dostępna rowerem - to chyba wiadomo
Inne - dodatkowe narzędzia to to co na wycieczki rowerowe. Złośliwość rzeczy martwych nie śpi.
Czy dam radę:
Też się zastanawiałem, ale jak na swojej pierwszej Masie zobaczyłem dzieci 7 letnie to przestałem zadawać głupie pytania. Co innego to Nocna Masa Krytyczna.
Co należy zabrać:
Krety, mobile.
Wspomagacze dobrej zabawy czyli obowiązkowo dobry humor, a reszta wedle preferencji.
PS Jakby co to jestem otwarty na propozycje.