Aby dojść do cmentarza, a raczej do tego, co po nim pozostało musicie zjechać na parking leśny znajdujący się przy drodze Kozienice-Głowaczów. Na parkingu jest miejsce dla niepełnosprawnych. Jest tu wiata, miejsce na ognisko, parking dla rowerów, sławojka, kilka stołów z ławami oraz tablica informacyjna.
Aby dojść do cmentarza trzeba ruszyć w las jedyną dostępną ścieżką. Po kilkudziesięciu metrach mijamy skrzyżowanie leśnych dróg idąc na wprost lekko pod górkę. I właśnie na tej górce znajduje się cmentarz. Dużo powiedziane, ale ślady są.
Był to cmentarz w formie koła z kopcem z kamieni po środku. Na kopcu został umieszczony krzyż.
Dzisiaj las zabiera to miejsce, jak pewnie wiele innych tego typu w okolicy Kozienic, do których dzisiaj już nie da rady trafić.
Widać pozostałości po drewnianym ogrodzeniu, na porośniętym kamiennym kopcu stoi krzyż, chociaż też już w opłakanym stanie. za krzyżem pod drzewem stoją resztki figurki Matki Boskiej.
Skrzynka - pojemnik 900ml znajduje się jakieś 40 kroków idąc na wprost od charakterystycznego drzewa, mając cmentarz za plecami.