Skip to content

Młyn wodny w Brzeźnicy Traditional Geocache

Hidden : 6/26/2017
Difficulty:
2 out of 5
Terrain:
2 out of 5

Size: Size:   micro (micro)

Join now to view geocache location details. It's free!

Watch

How Geocaching Works

Please note Use of geocaching.com services is subject to the terms and conditions in our disclaimer.

Geocache Description:

Będąc przejazdem w tych okolicach Ziemi Raciborskiej, zauważyłem drogowskaz prowadzący do historycznego młyna.
Postanowiłem to sprawdzić, a samo miejsce wydało mi się na tyle interesujące, by go okeszować.
Jak się później okazało gdy szukałem dokładniejszych informacji, nie tylko mnie to miejsce zauroczyło, o czym można przeczytać poniżej.



W Brzeźnicy, przy ulicy Leśnej, znajduje się stary młyn.
Młyn jest jednym z nielicznych, pieczołowicie odnowionych i działających tego typu zabytków na ziemi raciborskiej.
Pierwotny młyn, wzniesiono tu w XVIII w. (1725 r.) był budowlą z kamienia i drewna. Na jego miejscu w latach 20, XX w. zbudowano do dziś działający obiekt murowany. Należał on wówczas do niejakiego Miki.
Właściciel zginął nieszczęśliwie tuż po wojnie, wszedłszy na zakopaną nieopodal minę. Ponieważ syn młynarza przebywał w niewoli radzieckiej, produkcją mąki na jakiś czas zajęły się wdowa oraz córka, które jednak niezbyt znały się na tego rodzaju pracy i spowodowały awarię.
Brzeźnicki młyn użytkowały one zresztą tylko do roku 1946, kiedy to został znacjonalizowany i zamknięty.
Syn nieżyjącego młynarza powrócił do swego rodzinnego domu z rosyjskiej niewoli dopiero w kilka lat po zakończeniu II wojny światowej.
Zastał gospodarstwo w bardzo złym stanie. Stawy, które doprowadzały wodę były bardzo zamulone, a młyn kilkakrotnie zalany przez powodzie.
Po okresie PRL-owskiej, radosnej twórczości, kiedy to zasypano rów młyński oraz stawy (do których odprowadzano pierwotnie nadmiar wody z młyna) wydawało się, że historia młyna się zakończyła.
W 1994 r. polska firma w kooperacji z bawarskim przedsiębiorstwem z Aichach zakładała w Brzeźnicy sieć wodociągową. Wówczas to firma niemiecka zainteresowała się młynem celem jego wykupienia, wyremontowania, chcąc urządzić tu kwatery dla swoich pracowników.
Plany jednak uległy zmianie, a do sfinalizowania sprawy nie doszło. Ostatecznie obiekt nabyło

Górnośląskie Centrum Kultury i Spotkań im. Eichendorffa w Łubowicach

Jest ono jego prawnym właścicielem.
Przez wiele lat młyn niszczał. Był znowu kilkakrotnie zalewany w czasie powodzi. Wewnątrz na wysokości 1,2 m był muł, a cała budowla mocno zawilgocona.
W roku 2004 znalazł się poważny sponsor w osobie Gerharda Simona z Niemiec, pochodzącego z Kłodzka mistrza młynarstwa. Po odpowiednich oględzinach postanowił, że jego fundacja „Erika-Simon-Stiftung”, której był przewodniczącym, przejmie koszty renowacji młyna i budowy koła wodnego. W celu wykonania koła musiano zburzyć trzystuletni dąb.
Zadeklarował remont wnętrz, pod warunkiem, że Towarzystwo zajmie się odrestaurowaniem budynku z zewnątrz. Okazało się jednak, że trzeba pogłębić fundamenty, wymienić drzwi wejściowe, wykopać głębszy rów dla koła wodnego. Członkowie stowarzyszenia szukali sponsorów, sprzedając specjalne cegiełki. Pieniędzy jednak wciąż było mało. Wiele robót firmy wykonywały za darmo. Pomagała też gmina Rudnik i raciborskie starostwo. Niemiecki fundator także wywiązał się z obietnicy. Wyremontował wnętrze młyna oraz sfinansował renowację wiekowych urządzeń młynarskich.
Uroczyste poświęcenie na powrót uruchomionego młyna miało miejsce 23 czerwca 2007 roku.
Młyn jest sprawny technicznie i można nim mielić zboże.
Kiedyś woda napędzająca łopatki koła młyńskiego spływała do koryta ze spiętrzonego stawu, który obecnie jest zasypany. Dzisiaj woda pompowana jest do koryta z wybudowanej studni przy pomocy pompy, z cyrkulacja zamkniętą.
Gościem honorowym ówczesnej uroczystości, był sponsor Gerhard Simon, który 1,5 roku później zmarł.
W 2009 r. wyłożono kostką brukową parking, której koszty sfinansował Leo Motzko.
27 lipca 2016 r młyn jak i wiele budynków przy ul. Leśnej, został ponownie zalany wodą i błotem.
Podtopienie było konsekwencją ulewy jaka przeszła nad miejscowością.
Na chwilę obecną otoczenie jest już wysprzątane i dostępne.

Z młynem związana jest historia prawdziwie romantycznej, nieszczęśliwej miłości.


Młyn był często odwiedzany przez XIX-wiecznego poetę niemieckiego romantyzmu, Josepha von Eichendorffa, urodzonego i wychowanego w niedalekich Łubowicach.
Ten niemiecki poeta kochał się bowiem w córce młynarza z Brzeźnicy. Rodzice urodziwej panny uznali jednak, że jest zbyt biedna, by wejść do rodziny Eichendorffów i nie byli zainteresowani tego rodzaju związkiem. By uchronić ją przed nieszczęśliwą miłością, wysłali więc córkę do krewnych do Austrii.
Młody Joseph Eichendorff, jako typowy romantyczny poeta, kiedy nie zastał swej ukochanej, przysiadł na kamieniu i napisał wiersz
Nosi on tytuł:

„Das zerbrochene Ringlein”

(Pęknięty pierścionek)
znany jest także pod tytułem

„W chłodnej dolinie”.


"Jest chłodna hen dolina,
Tam wodny chodzi młyn,
Zniknęła ma dziewczyna,
Co dom swój miała w nim.

Być wierną ślubowała,
Pierścionek od niej mam,
Lecz słowo swe złamała
I pękł pierścionek sam.

Chcę na mej lutni grając
W daleki ruszyć świat
I pieśni me śpiewając
Wędrować pośród chat.

Chcę lecieć na koniku
W okrutny krwawy bój
I w polu nocą cichą
Na ognisk patrzeć rój.

Wciąż słyszę, jak młyn szumi:
Sam nie wiem, czego chcę –
Najbardziej pragnę umrzeć,
Niech mrok ogarnie mnie!"









Opracowano na podstawie informacji znalezionych w internecie, na stronach:
radlin.pl/sokol, goraciborz.pl, zabytkitechniki.pl, lubowice.pl, eichendorff.pl, nowiny.rybnik.pl, vanessa.fm, pl.wikipedia.org

SKRYTKA


Skrytka znajduje się na terenie prywatnym, należącym do
Górnośląskiego Centrum Kultury i Spotkań im. J von Einchendorffa w Łubowicach, za wiedzą i ustną zgodą opiekuna obiektu, Pana Pawła Ryborza, kierownia Centrum Kultury i Spotkań im. Eichendorffa w Łubowicach.
Kesz jest w ogrodzeniu zewnętrznym i dostępny z jego zewętrznej strony, bez potrzeby wchodzenia na ogrodzony teren. (patrz hint)
Keszyk najlepiej podejmować za dnia. To niewielka wioska i nocne wizyty obcych mogą być niemile widziane. Turyści i zwiedzajacy zazwyczaj pojawiają się za dnia.

PROSZĘ O PRZESTRZEGANIE TYCH ZASAD!!

Additional Hints (Decrypt)

bgjóem bq tóel 4 fyhcrx bq mnpubqh j btebqmravh.

Decryption Key

A|B|C|D|E|F|G|H|I|J|K|L|M
-------------------------
N|O|P|Q|R|S|T|U|V|W|X|Y|Z

(letter above equals below, and vice versa)