Zaczęło się od złożenia Dadoskawinia gratulacji z okazji 3000 znalezień. Jednak ta liczba szybko stała się nieaktualna.
Nie ma sensu pisać, ile skrytek znalazła i założyła Żywa Legenda skawińskiego geocachingu, bo to się ciągle zmienia. Na pewno lepszy byłby pomnik w rozmiarze 'large', ale na razie musi wystarczyć wierszyk, który powstał na 3000-skrytnicę Dadoskawiny. Grafomański i nieaktualny, ale z serca:)
Dadoskawina dzisiaj świętuje -
- już trzytysięczną skrytkę loguje!
Keszerem dzielnym jest, jakich mało.
A posłuchajcie, jak to się stało:
na samym początku był się urodził,
a gdy już podrósł, do szkoły chodził,
potem to nawet studia ukończył.
Rodzoną matkę prawie wykończył,
bo maniakalnie bilety zbierał.
Aż raz, gdy usiadł do komputera
i dla keszerów stronę odwiedził,
to na tej stronie do dzisiaj siedzi,
jeździ po kesze (straszna to hiena!),
zbiera do badży (matrixa nie ma!).
Wreszcie uzbierał te trzy tysiące,
więc gratulacje składam gorące
z tej to okazji. A w upominku
sadzimy skrytkę, Dadoskawinku!