Ilekroc przechodze obok tego
miejsca przypomina mi sie scena z filmu "Chlopaki nie placza".
Scena moze nie brawurowa, z wartka akcja i porywajacymi dialogami.
Scena jest scena romantyczna, pokazuje niemy dialog Gruchy i jego
wybranki, dialog bez slów... . Nazywa sie to
miganka i tak
jak
gryps jest wiezienna forma komunikacji.
Ja dla odmiany umiescilem klasycznego grypsa, jest na kordach i
wszyscy mozecie sie do niego dopisac.
Dla zainteresowanych o grypsie wiecej informacji:
TU -
warto przeczytac.