Wrzucona po długiej przerwie ale takze po długiej podróży. :) Nie chciałem dłużej przetrzymywać i podrzuciłem do skrzynki nieopodal mnie. Jeżeli nikt jej nie zabierze po dłuzszym czasie przeniose w częściej odwiedzane okolice. ;)
Dombie:
Wygląda na to, że kreta nie ma w tym keszu - byłem tam 21 października i nie widziałem
Nie wiemy czy jest zadowolony, wyjęliśmy go wszakże ze sporego dołka, przygniecionego w dodatku głazem - miejsce wymarzone dla kreta ze sprzętem wiertniczym. Najlepiej byłoby mu na Śląsku, jako sztygarowi na przodku, ale się tam nie wybieramy. Na szczęście w Warszawie wiercą tunel metra. Zabierzemy go tam, jak wywierci nam dziurę w brzuchu, że mu się już nudzi na powierzchni.
Wrzucona po długiej przerwie ale takze po długiej podróży. :) Nie chciałem dłużej przetrzymywać i podrzuciłem do skrzynki nieopodal mnie. Jeżeli nikt jej nie zabierze po dłuzszym czasie przeniose w częściej odwiedzane okolice. ;)