Filemon zniknął w tajemniczych okolicznościach. Niektórzy twierdzą, że widzieli w okolicy Oczyszczalni pitbulla Killera. Ostatnio gruchnęła wiadomość, że Filemon przed swoim zniknięciem przekazał fragment mapy kuzynowi - Puszkowi (GK2268).

Jak to koty czasem muszą skorzystać z kuwety. ;)

Zabrałem Filemona bo pomysł z odlotem mu się nie spodobał.

Po przezimowaniu w domowych pieleszach uciekł w stronę lotniska. Oby nie odleciał.

Filemon wytropiony. Zastanawia się nad kierunkiem ucieczki.

Kot Filemon nie jest głupi i schował się przed psami tak by trudno było go odnaleźć. Ścieżka Zdrowia to właściwe miejsce by zmylić trop poszukiwaczy.

Kot Filemon dorwany w Kazimierzu (dolnym) nad Nerem

Korzystając z chwili naszej nieuwagi, Filemon wyskoczył z worka i czmychnął na jakieś drzewo, pokazując nam swoje pazury i złośliwie się uśmiechając.

Jak gdyby nigdy nic odkopujemy skrzynkę, a tu nagle... ze środka wyskakuje jakiś futrzak. Nim zdążyliśmy to zauważyć, Bezan -- jak to pies myśliwski -- zjeżył zęby i rzucił się w pogoń. Po chwili przyniósł do nas szarpiącego się Filemona i wrzucił do plecaka. Fragment mapy na szczęście w walce nie ucierpiał...

Za pierwszym razem nie chciałem wierzyć(jak opowiadała Matylda), za drugim, wydało mi się to prawdopodobne (jak potwierdzał zeznania Filemon)....,