Najpierw policzylismy kordy biorac dane z niewlasciwej "kolumny"- to do kesza mielibysmy "spooory kawalek". ;) Sam kesz znaleziony bez problemu, acz podejscie raczej wymagające-pokrzywy po pas. Zostawiamy w skrytce trochę fantów i Geo kreta.
Dziekujemy autorowi za ciekawy projekt-mimo, że kesze "jednakowe" to duza radosc ze zdobywania. Może warto spiąć całą trasę w tematyczną Geościeżke? Plemie KLAB pozdrawia
Za to lubimy keszowanie-miejsca do ktorych pewnie "normalnie" bysmy nie trafili.. tak jak wpisal ktorys z poprzednikow-nie bardzo wiemy jak zalogowac tą rzezbe, bo Marianna miala tylko jednego kesza. Dziekujemy