Gdy tylko różowy pudelek zorientował się, że jest w Gdyni, powiedział mi, że tu jest pięknie i absolutnie się stąd nie rusza. Zostaje więc w skrzyneczce, z której już za chwilę weźmie go LadyMoon i rozpocznie nowy etap przygód...
Razem z kretem kończyliśmy projekt 3Kanały. Na chwilkę zanurzył nóżki w rzece, ale krecik powiedział, że woda jest za zimna i idzie ze mną dalej. No to idzie...
Jedziemy na wschód, tam musi być jakaś cywilizacja!